NFL
Anglikom opadły szczęki. “Zwala z nóg”. Legia numerem jeden

Legia Warszawa w sobotę pokonała Puszczę Niepołomice 2:0. Nie ma co ukrywać – wynik tego spotkania nie interesował wielu kibiców poza granicami Polski. Okazuje się jednak, że w jednym zestawieniu warszawski klub zameldował się przed tak wielkimi klubami jak Galatasaray i AC Milan. Znów jest to zasługa stołecznych kibiców.
Miał być pokaz świateł, kolejna imponująca frekwencja, a był protest kibiców, kilkanaście minut pustych trybun i frustracja “Żylety” skierowana w stronę zarządu Legii Warszawa. Kibice nie oszczędzili Dariusza Mioduskiego, Jarosława Jurczaka i Radosława Mozyrki. Dostało się też Markowi Gualowi i była to jedna z najbardziej kuriozalnych scen sobotniego meczu Legii z Puszczą Niepołomice (2:0)” – pisał dziennikarz Sport.pl Dominik Wardzichowski.
To był kolejny mecz, w którym kibice Legii pokazali, że są wymagający i oczekują walki o mistrzostwo Polski. Warszawianie na tytuł czekają od czterech lat. Po raz ostatni tytuł zdobyli za kadencji Czesława Michniewicza w sezonie 2020/21.
Znacznie lepiej niż na murawie Legia prezentuje się… na trybunach. Tak przynajmniej uważa portal Give Me Sport, który postanowił w subiektywnym rankingu sklasyfikować dziesięć najbardziej fanatycznych grup kibicowskich na świecie. Warszawianie znaleźli się w naprawdę doborowym towarzystwie.
