Andrzej Duda złożył projekt zmiany Konstytucji. Chce przetestować koalicję

Andrzej Duda zapowiedział, że chce zapisania w Konstytucji wydatków na obronność na poziomie minimum 4 proc. PKB. Prezydent ocenił w mediach społecznościowych, że jest to “test intencji wszystkich sił politycznych”. “Apeluję, aby niezwłocznie uchwalić ten projekt” — napisał.

Z satysfakcją przyjmuję, że premier Donald Tusk zadeklarował w Sejmie chęć współpracy w sprawach bezpieczeństwa. Tak, zgoda w sprawach bezpieczeństwa jest konieczna” — stwierdził w piątek na portalu społecznościowym X Andrzej Duda.

Prezydent stwierdził także, że “najlepszym testem intencji wszystkich sił politycznych” jest jego projekt zmiany Konstytucji, który gwarantuje wydatki na obronność na poziomie 4 proc. PKB.

“Apeluję, aby niezwłocznie uchwalić ten projekt” — zaznaczył.

Wcześniej prezydent uczestniczył w posiedzeniu Sejmu, na którym Donald Tusk przedstawił strategię obrony polskiego bezpieczeństwa. — Cieszę się, że premier potwierdził swoimi słowami to, że utrzymujemy jedność w kwestiach bezpieczeństwa, cieszę się, że wystąpienie było niekonfrontacyjne — zaznaczył Andrzej Duda.

Cieszę się, że premier mówi o tym, że istnieje konieczność utrzymania wydatków na obronność na bardzo wysokim poziomie. Ja dziś złożyłem mój projekt zmiany w konstytucji, żeby zagwarantować, że będzie to minimum 4 proc. PKB — powiedział prezydent.

Zdecydowałem się przygotować i złożyłem dzisiaj do marszałka Sejmu poprawkę do konstytucji, która wpisuje coroczny obowiązek wydawania na obronność kwoty w wysokości co najmniej 4 proc. w odniesieniu do naszego PKB — powiedział w piątek Andrzej Duda. Prezydent pojawił się w Sejmie, aby wysłuchać wystąpienia premiera Donalda Tuska o sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwie Polski.

— Wszędzie to musi być zmienione, w całym Sojuszu Północnoatlantyckim, dlatego wczoraj też przedstawiłem sekretarzowi generalnemu NATO w Brukseli propozycję tego, aby ogólnie w państwach NATO przyjęto, że minimum 3 proc. będzie wydawane na obronność — podkreślił prezydent.