NFL
Andrzej Duda tak mówił o mandacie prezydenckim: “Jest związany z niezwykłym splendorem, godnością, jaka spływa na wybranego tak człowieka”. Więcej w komentarzu

Andrzej Duda wygłosił przemówienie z okazji obchodów trzeciomajowych. Prezydent zaapelował do rodaków. – Uważając to nie tylko za prawo obywatelskie, ale także za obowiązek, że dla Polski, dla bezpieczeństwa RP trzeba do wyborów iść i oddać głos, zgodnie z własnym sumieniem – podkreślił.
W archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie odbyła się w sobotę 3 maja się msza święta w intencji ojczyzny. W nabożeństwie uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda, pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych gen. Maciej Klisz oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła. Na mszy pojawiły się też delegacje polskich służb mundurowych. Nabożeństwu przewodniczy metropolita warszawski arcybiskup Adrian Galbas.
Po mszy Andrzej Duda wygłosił przemówienie. W pewnym momencie prezydent odniósł się do zbliżających się wyborów. – Nie ma drugiego takiego mandatu w Polsce. On jest oczywiście związany z niezwykłym splendorem, godnością, jaka spływa na wybranego tak człowieka, przez naród, jak mówi Konstytucja, ale także i z wielką odpowiedzialnością za polskie państwo – mówił.
Wkrótce będziemy wybierani znowu głowę polskiego państwa. To będzie zaraz, dosłownie za chwilę. Trwa w tej chwili kampania, debata polityczna. Kandydaci prezentują siebie, swoje spojrzenie na Polskę, swoją wizję. Będziemy wybierać, tak też ja będę wybierać, jak każdy zwykły obywatel – dodał.
Chcę podkreślić jedno: najważniejsze jest, byśmy mogli rzetelnie wybrać, by te wybory przebiegły w sposób uczciwy. By ich wynik był wynikiem obiektywnym i prawdziwym. By zostały dobrze i rzetelnie przeprowadzone. I by mogły zostać spokojnie uznane. I tu mój apel do wszystkich rodaków: nie trzeba nikomu mówić, w jakich czasach dziś tu i teraz żyjemy, co się wokół dzieje, także w szerokim znaczeniu politycznym poza granicą Rzeczypospolitej – kontynuował Duda.
Prezydent zaapelował do zgromadzonych o pójście na wybory. – Wszędzie, gdzie jesteście, mając to czynne prawo wyborcze, uczyńcie to gremialnie, z pełną odpowiedzialnością. Uważając to nie tylko za prawo obywatelskie, ale także za obowiązek, że dla Polski, dla bezpieczeństwa RP trzeba do wyborów iść i oddać głos, zgodnie z własnym sumieniem – podkreślił.
Andrzej Duda przywołał także słowa Lecha Kaczyńskiego, mówiące, że “Konstytucję należy interpretować, czytać tak, jak ją napisano”. – Mówię to jako prawnik i jako prezydent RP. – Wiecie dlaczego? Ponieważ to państwo, moi rodacy, zgodziliście się na tę Konstytucję w referendum, czytając ją tak, jak ją napisano. Bo w swojej większości nie jesteście państwo ekspertami od interpretacji prawniczej, od rozumowania prawniczego. I jest wielkim oszustwem ustrojowym wyciąganie z treści Konstytucji tego, czego nigdy w niej nie zapisano – grzmiał Duda.
