Agnieszka Kotońska wyjawiła prawdę o swoich operacjach plastycznych. Zaskakujące wyznanie

Metamorfozy Agnieszki Kotońskiej wywołują wielkie emocje. Ostatnio bohaterka kultowego programu stacji TTV “Gogglebox” pokazała w sieci zdjęcie bez makijażu i rozgrzała internet do czerwoności. “Fakt” postanowił ją spytać wprost, jak dokładnie dba o swoją urodę. Agnieszka Kotońska zaskoczyła nas wyznaniem o operacjach plastycznych. Co dokładnie powiedziała?

Agnieszka Kotońska jest bohaterką “Gogglebox” – kultowego programu stacji TTV. Wystąpiła również obok Agnieszki Kaczorowskiej i Pauliny Smaszcz w przebojowej edycji “Królowej Przetrwania”.

Agnieszka Kotońska nie kryje się z tym, że kocha, dobrze wyglądać. Często zmienia swój image i nie boi się wyglądać barwnie. Przeszła ogromną metamorfozę, odkąd zaczęła pojawiać się w programie “Gogglebox”. Niedawno na jej profilu na Instagramie pojawiło się zdjęcie, na którym pokazała się w wałkach na głowie i bez makijażu. To wywołało falę komentarzy. Jakie podejście do zabiegów medycyny estetycznej i codziennego wyglądu ma Agnieszka? Znamy odpowiedzi na te pytania.

Niedawno na Instagramie Agnieszki Kotońskiej pojawiło się zdjęcie, na którym pokazuje się bez makijażu. Chciała przedstawić swoim obserwującym, że nie zawsze wygląda perfekcyjnie. Czasem jest po prostu… sauté.

Taka niewyszykowana. Taka sauté. (…) A przecież nikt nie jest doskonały, idealny. Ja też nie jestem, bo nie ma ludzi idealnych. Mam niedoskonałości, mam zmarszczki i mam też czasem podpuchnięte oczy, ale tak jest. Tak wygląda życie, tak właśnie wyglądamy bez makijażu, ja się taką widzę codziennie w lustrze – napisała pod zdjęciem, na którym prezentuje się w wałkach na głowie i bez makijażu.

Agnieszka Kotońska udzieliła nam odpowiedzi na kilka pytań dotyczących piękna, makijażu oraz operacji plastycznych. Jakie jest jej zdanie na ten temat?

Lubisz się malować na co dzień? Jakie masz podejście do stosowania makijażu u innych kobiet?

— Czasem kocham efekt glam i mocniejszy look, a innym razem stawiam na naturalność. Obie wersje siebie akceptuję w 100 proc. Najważniejsze, żeby czuć się dobrze w swojej skórze i akceptować siebie nieważne czy w makijażu, czy bez. Każda z nas wybiera to, co dla niej odpowiednie. Jedna wcale się nie maluje i to jest jej wybór (taką siebie lubi), a jeszcze inne kobiety nie wyobrażają siebie bez makijażu i to jest akceptowalne. Mamy wybór i tylko od nas zależy czy chcemy mieć makijaż, czy nie.

– Operacji plastycznych jeszcze nie robiłam. Korzystam jednak z medycyny estetycznej — robiłam botox, lasery. Nie mam nic przeciwko medycynie estetycznej. Po to ona powstała, żeby z niej korzystać. Planuję w najbliższym czasie operację powiększenia piersi i to będzie moja pierwsza operacja w życiu — ze względów estetycznych. Po wielu latach walki z nadprogramowymi kilogramami zrzuciłam 40 kg i stwierdziłam, że czas zrobić operację powiększenia piersi, bo jednak wszystko da się wyćwiczyć, a biustu nie. Nie mam nic przeciwko temu, żeby kobiety korzystały z tego typu usług i poprawiały delikatnie swoje niedoskonałości, które im przeszkadzają.

– Raczej fotki na moich profilach są w makijażu, a relacje często nagrywam bez makijażu. Chciałam pokazać kobietom, że też nie jestem idealna. Mam czasem podpuchnięte oczy czy nieidealną skórę, bo takie właśnie jesteśmy i nikt nie jest idealny, bo idealne osoby nie istnieją.