Afera wokół mieszkania Karola Nawrockiego. Andrzej Duda reaguje

Dobrze pamiętam, jak ja byłem brutalnie oczerniany w 2015 r. przed wyborami prezydenckimi przez różne środowiska — powiedział w środę Andrzej Duda, pytany o kontrowersje pojawiające się wokół nieruchomości Karola Nawrockiego. Prezydent zasugerował, że wyborcy są “oszukiwani”.

Nie milkną echa niejasnego przejęcia przez Karola Nawrockiego mieszkania pana Jerzego — 80-letniego obecnie seniora, którym kandydat PiS miał się opiekować w zamian za lokal. Jak ujawniliśmy w Onecie, mężczyzna przebywa obecnie w państwowym domu opieki społecznej. Nawrocki nie zajmował się jednak 80-latkiem również wcześniej — opiekunka pana Jerzego zdradziła, że wbrew zapewnieniom prezesa IPN, ten nie opłacał rachunków seniora i nie odwiedzał go.

Na doniesienia zareagował prezydent Andrzej Duda, który w środę zjawił się z wizytą w Bułgarii. Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem tego kraju Rumenem Radewem jeden z dziennikarzy zapytał o sprawę mieszkania Karola Nawrockiego.

Nowy sondaż partyjny. Duży spadek Prawa i Sprawiedliwości
— Dobrze pamiętam, jak ja byłem brutalnie oczerniany w 2015 r. przed wyborami prezydenckimi przez różne środowiska. Byłem też brutalnie oczerniany w 2020 r., ale na szczęście moi wyborcy i rodacy nie dali się oszukać i dobrze wybrali — stwierdził krótko Andrzej Duda.

O kontrowersjach pojawiających się wokół mieszkania Karola Nawrockiego mówił w środowym programie “Onet Rano” Jacek Harłukowicz, dziennikarz Onetu i współautor publikacji o nieruchomości kandydata na prezydenta.

Mamy sytuację, że z każdą godziną pojawiają się nowe informacje. Ludzie zaczynają się gubić i tracić z pola widzenia to, co jest w tej sprawie najważniejsze, a ona jest bardzo prosta. Karol Nawrocki skłamał, pytany o to, ile ma mieszkań — wskazał Harłukowicz.

Komisja sejmowa wzywa Karola Nawrockiego. Chodzi o aferę z mieszkaniem
Dziennikarz podkreślił, że wokół całej sprawy “mamy obecnie straszny chaos”. — Rozumiem, że to jest działanie celowe, które ma zmusić elektorat do tego, żeby nic z tej sprawy nie zrozumiał i machnął na nią ręką — ocenił. — Ta sprawa jest bardzo prosta. Sprowadza się do oszustwa w debacie publicznej, a być może nawet do przejęcia lokalu od osoby starej i schorowanej — wskazał Jacek Harłukowicz.

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wezwała na 9 maja prezesa IPN Karola Nawrockiego, aby przedstawił informacje na temat okoliczności nabycia mieszkania w Gdańsku. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim kandydat PiS oświadczył: — Przyjdę i wykonam swoje obowiązki.

Wcześniej Magdalena Biejat poinformowała w mediach społecznościowych, że składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Karola Nawrockiego. Kandydatka Lewicy wskazała, że “politycy są od rozwiązywania patologii na rynku mieszkaniowym, a nie tego, żeby się na nich dorabiać”.