NFL
32-letni aktor zginął w pożarze. Wstrząsająca relacja matki. “Powiedział: mamo zostaw mnie”
Od kilku dni świat obserwuje walkę z pożarami w Los Angeles. Żywioł zbiera tragiczne żniwo. Według nowych informacji zginęło 16 osób. Wśród ofiar jest 32-letni aktor Rory Callum Sykes. Przed laty odnosił sukcesy na ekranach. Matka zmarłego podzieliła się przerażającą relacją z jego ostatnich chwil.
Mieszkańcy Los Angeles zmagają się z wielkimi pożarami, które zmusiły tysiące mieszkańców do ewakuacji oraz spowodowały ogromne zniszczenia. Ogień zagraża zarówno zwykłym domom, jak i luksusowym rezydencjom w dzielnicach takich jak Malibu czy Pacific Palisades. Według nowych danych ogień strawił ponad 12 tys. budynków. Niestety, są też pierwsze ofiary śmiertelne. Pożary do tej pory powodowały śmierć 16 osób. Władze hrabstwa Los Angeles przewidują, że liczba ta się zwiększy.