NFL
TO nie powinno mieć miejsca! Burza po spotkaniu z Nawrockim na Jasnej Górze, reaguje znany ksiądz. „Jest mi smutno”
Karol Narocki regularnie podkreśla w kampanii swój katolicyzm i przywiązanie do wiary. Opowiadał nawet, że zasypia przy Piśmie Świętym, co można było dwuznacznie zrozumieć. Może faktycznie zasnął i czegoś nie doczytał.
Bo nam się wydaje, że gdyby faktycznie szanował wiarę, to nie lansowałby się na Jasnej Górze. Nie zdziwimy się, jeżeli po „show” „obywatelskiego” kandydata PiS w Częstochowie straci on w oczach niepisowskiego katolickiego elektoratu, czyli w grupie, w której szuka dodatkowych głosów.