NFL
Magdalena Fręch nie uratowała sytuacji. Iga Świątek może tylko bezradnie patrzeć
Niestety, to już pewne! Iga Świątek starci miejsce liderki rankingu WTA, a przed turniejem WTA Finals może tylko bezradnie patrzeć na to, co na korcie wyprawia Aryna Sabalenka. Białorusinka dała pokaz mocy, pewnie rozbijając Magdalenę Fręch. A to oznacza, że jeszcze poprawiła swoją sytuację. Polscy kibice mimo to mają jednak powody do radości.
Magdalena Fręch przegrała z Aryną Sabalenką 2:6, 2:6. Białorusinka niebawem zostanie liderką rankingu, a jej sytuacja jest coraz lepsza
Iga Świątek będzie mogła jednak odzyskać pozycję liderki. I to naprawdę szybko
Polaków cieszyć mogą natomiast awanse Magdaleny Fręch i Magdy Linette. Ich forma imponuje!
Już wcześniej było wiadomo, że trwająca od miesięcy dominacja Igi Świątek w rankingu WTA dobiegnie końca. Gdy Aryna Sabalenka wygrała z Julią Putincewą 1:6, 6:4, 6:0, w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Wuhan i tym samym awansowała do ćwierćfinału, stało się jasne, że to ona zostanie najlepszą rakietą świata. Kolejne mecze mogły jeszcze poprawić jej sytuację, a pierwszą rywalką, która chciała jej zaszkodzić, była Magdalena Fręch.