Karol Nawrocki nie mógł dłużej milczeć. Ujawnił prawdę o “ułaskawieniu Brauna”

Interesujące doniesienia z kręgu Grzegorza Brauna. Polityk Konfederacji Korony Polskiej wyjawił, że pewni członkowie sztabu Karola Nawrockiego mieli obiecać mu “ułaskawienie”. Znamy odpowiedź Karola Nawrockiego dot. tej sprawy. Czy to prawda, że Grzegorz Braun, mimo wielu kontrowersyjnych poczynań, nie poniesie konsekwencji swoich działań?

W grudniu 2023 roku Braun zgasił gaśnicą świece chanukowe podczas uroczystości w Sejmie, nazywając judaizm “satanistycznym kultem”. Został za to wykluczony z obrad i ukarany finansowo przez prezydium Sejmu. W styczniu 2024 roku Sejm uchylił mu immunitet, a prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie.

W styczniu 2025 roku zakłócił również minutę ciszy w Parlamencie Europejskim, upamiętniającą ofiary Holokaustu, domagając się upamiętnienia “żydowskiego ludobójstwa w Gazie”. Został za to usunięty z sali obrad i grozi mu utrata części diety poselskiej.

16 kwietnia 2025 roku Grzegorz Braun, wraz z posłem Romanem Fritzem, wtargnął do szpitala w Oleśnicy, gdzie próbował dokonać tzw. “obywatelskiego zatrzymania” dr Gizeli Jagielskiej, ginekolożki, która przeprowadziła legalną aborcję w 36. tygodniu ciąży z powodu poważnych wad płodu. Grzegorz Braun i jego towarzysze uniemożliwili lekarce opuszczenie gabinetu przez blisko godzinę, co zakłóciło funkcjonowanie oddziału ginekologiczno-położniczego i mogło narazić pacjentki na niebezpieczeństwo. Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła śledztwo w sprawie bezprawnego pozbawienia wolności.

6 maja 2025 roku Grzegorz Braun, podczas tzw. “interwencji poselskiej” w Ministerstwie Przemysłu w Katowicach, zerwał flagę Unii Europejskiej, wytarł nią buty, a następnie spalił ją przed pomnikiem ofiar pacyfikacji kopalni “Wujek”. Wojewoda śląski złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia miejsca pamięci narodowej oraz zakłócania porządku publicznego. Policja w Katowicach przygotowała wniosek o uchylenie jego immunitetu poselskiego, co umożliwiłoby postawienie mu zarzutów.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie planuje oskarżyć posła o siedem różnych przestępstw, w tym naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie pracownika medycznego oraz udział w czynach o charakterze chuligańskim. Sprawa obejmuje szereg kontrowersyjnych incydentów z ostatnich miesięcy, takich jak użycie gaśnicy podczas obchodów Chanuki w Sejmie, zakłócenie wykładu poświęconego Holokaustowi, a także wyrzucenie świątecznej choinki z budynku sądu w Krakowie.

Grzegorz Braun twierdzi, że otrzymał propozycję ułaskawienia od osób powiązanych z otoczeniem Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS. Według Grzegorza Brauna, bliżej nieokreślone “ośrodki władzy” z zaplecza kandydata na prezydenta miały obiecać mu “darowanie życia” poprzez ułaskawienie. Tak wypowiedział się poseł Konfederacji Korony Polskiej w czwartek w rozmowie z portalem nczas:

Mogę to tutaj zdradzić, bo żadna to tajemnica, ponieważ wieść kilkoma różnymi kanałami została puszczona przez umyślnych. Mianowicie jakieś bliżej niesprecyzowane ośrodki władzy, czy opinii, z zaplecza Karola Nawrockiego, obiecują darować mnie życie. Mianowicie obiecują mi ułaskawienie.

Karol Nawrocki stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom w dzisiejszej rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM, stwierdzając, że ani on, ani żaden członek jego sztabu nie prowadzili rozmów na ten temat. Dodał również, że Grzegorz Braun nie został jeszcze skazany prawomocnym wyrokiem sądu.

Ja nie rozmawiałem na ten temat z Grzegorzem Braunem ani żaden członek mojego sztabu. Zresztą nie można ułaskawić człowieka, który nie jest skazany.