NFL
“Wszystko ukradł mi były mąż”. Polska gwiazda zaczyna od zera

Udało mi się zarobić spore pieniądze, ale niestety wszystko ukradł mi były mąż. Zaczynam od zera. […] Gdy wyjeżdżał z Polski, zabrał wszystkie pieniądze, które były na naszym wspólnym koncie” — powiedziała w wywiadzie dla WPSportoweFakty reprezentanta Polski w lekkoatletyce, Kriscina Cimanouska. Sprinterka rozwiodła się z mężem, który wrócił do Białorusi i już pogodziła się z tym, że swoich pieniędzy nie odzyska.
Kriscina Cimanousa otrzymała polskie obywatelstwo w 2022 r., ale już rok wcześniej na podstawie azylu politycznego przebywała w Polsce. W swojej ojczyźnie została uznana za zdrajczynię, po tym, jak negatywnie wypowiadała się na temat reżimu Łukaszenki. W 2024 r. lekkoatletka rozwiodła się z mężem, który wypłacił z ich wspólnego konta wszystkie pieniądze. Została bez niczego, o czym powiedziała w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Polka, która przebywa obecnie w Chinach, gdzie razem z innymi kadrowiczami walczy o kwalifikację na mistrzostwa świata w Tokio, wciąż ma wiele na głowie. Po tym, jak okradł ją już były mąż, musiała zacząć wszystko od nowa. Po IO w Paryżu wydawało się, że może zakończyć karierę, wyjechała do USA, ale po czasie wróciła i znów chce walczyć o rekordy. Jest bardzo zajęta, gdyż oprócz treningów musi też zarabiać na życie, gdyż straciła stypendia. Największą krzywdę wyrządził jej jednak jej mąż.
“Zawsze dbałam o to, by mieć zabezpieczenie na spokojne życie po karierze sportowej. Przez ostatnie 10 lat faktycznie udało mi się zarobić spore pieniądze, ale niestety wszystko ukradł mi były mąż. Zaczynam teraz od zera” — wyznała sportsmenka w rozmowie z WPSportoweFakty.
Gdy wyjeżdżał z Polski, zabrał wszystkie pieniądze, które były na naszym wspólnym koncie. To były gigantyczne pieniądze, które odkładałam przez wiele lat. Za tę kwotę można byłoby kupić mieszkanie. Może nie w Warszawie, ale w innym mieście na pewno tak” — dodała we wspomnianej rozmowie lekkoatletka, nie kryjąc, że jej mąż najpierw wyjechał do Gruzji, a teraz jest na Białorusi, gdzie zaczął współpracę z KGB.
Kriscina Cimanouska pogodziła się z tym, że nie odzyska już nawet złotówki, ale to nie koniec jej problemów. W rozmowie z Mateuszem Puką wyznała, że zgłaszają się do niej ludzie, których oszukał jej były mąż. Prowadził firmę, która miała zajmować się sprowadzaniem samochodów ze Stanów Zjednoczonych. Przynajmniej pięciu klientów wpłaciło mu w sumie ponad 100 tys. dol., ale aut nie zobaczyli na oczy. Mężczyzna miał też wyłudzać pieniądze od osób, dla których pracował jako trener personalny. Wmawiał im ponoć, że ma ciężko chorą osobę w rodzinie i potrzebuje pieniędzy.
Cimanouska nie ukrywa, że zaczęła już wszystko od nowa i ma też nowego partnera. Teraz czeka już tylko na sportowe sukcesy, które ma nadzieje nadejdą.
