NFL
Nie gryzł się w język. Więcej w komentarzu

Szymon Hołownia po poniedziałkowej debacie prezydenckiej ostro ocenił działania Karola Nawrockiego. Zdaniem marszałka Sejmu, “to nie jest czas” kandydata popieranego przez PiS.
Szymon Hołownia był we wtorek gościem “Faktów po Faktach” na antenie TVN24. Dzień po debacie prezydenckiej w TVP stwierdził, że “trzeba na przyszłość przemyśleć tę formułę, bo sama w sobie była dość nużąca i tu nie chodzi tylko o liczbę kandydatów”. W kwestii afery wokół mieszkania Karola Nawrockiego kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta powiedział, że w sprawie “wersji było chyba pięć”. Dodał, że “nie ma znaczenia, czy on miał dwa mieszkania, czy 22”. – Najważniejsze jest to, że pan Jerzy, starszy, schorowany człowiek, ma tych mieszkań zero dzięki pomocy, którą udzielał mu pan Nawrocki – podkreślił i dodał, że “Karol Nawrocki nie ma z tego dobrego wyjścia”. – W mojej ocenie powinien po prostu zrezygnować. To nie jest jego czas, to nie jest jego runda, to nie jest jego okrążenie – powiedział marszałek Sejmu. W jego ocenie kandydat popierany przez PiS na prezydenta ma “największe spadki jeszcze przed sobą”.
Hołownia podczas rozmowy wspomniał również o potrzebie uchwalenia ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami. Polityk przyznał, że jej przyjęcie może zdecydować o tym, czy Polska 2050 pozostanie w koalicji rządzącej. Zadeklarował to podczas poniedziałkowej debaty. – Będziemy walczyć o asystencję osobistą, mimo że nasi koalicjanci, minister finansów, blokują tę ustawę po raz kolejny. Będziemy walczyć do tego stopnia, że – jeżeli jej nie będzie – deklaruję – wyjdziemy z koalicji – oświadczył w poniedziałek. Na antenie TVN24 powtórzył, że “stoi twardo na stanowisku, które wyraził”. Marszałek Sejmu podkreślił, że “zrobi absolutnie wszystko, żeby ta ustawa została uchwalona w tym roku, bo ludziom to się należy”.
Wybory prezydenckie 2025
Pierwszą turę głosowania w Polsce zaplanowano na najbliższą niedzielę – 18 maja. Jeśli jednak żaden z kandydatów nie zdobędzie więcej niż 50 proc. spośród oddanych, ważnych głosów, konieczna będzie druga tura. W takiej sytuacji wyborcy 1 czerwca w lokalach wyborczych dostaną karty do głosowania z nazwiskami dwóch osób, które uzyskały największe poparcie w pierwszej turze. W wyścigu o Pałac Prezydencki bierze udział w sumie 13 kandydatów: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Grzegorz Braun, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski, Marek Woch oraz Adrian Zandberg
