Wzruszający napis na wieńcu. Żona i 5-letni synek Tomasza Jakubiaka pożegnali go tymi słowami

13 maja 2025 roku o godzinie 13:30 w Warszawie rozpoczyna się pogrzeb Tomasza Jakubiaka. Żałobnicy nie kryją łez. Wśród wielu wieńców jeden przykuwa szczególną uwagę – to, co napisała na szarfie żona kucharza wraz z ich 5-letnim synkiem, ściska za serce i zostaje w pamięci na długo.

Warszawa żegna Tomasza Jakubiaka – znanego kucharza, autora programów i książek kulinarnych. Uroczystość przebiega zgodnie z jego wolą. Wśród wieńców znajduje się jeden wyjątkowy – podpisany przez żonę Anastazję i ich 5-letniego synka Tomusia. Napis na nim wywołuje wzruszenie.

Wzruszający wieniec od żony i synka Tomasza Jakubiaka
Tomasz Jakubiak, znany i ceniony kucharz, autor książek kulinarnych oraz osobowość telewizyjna związana z TVN, zmarł 30 kwietnia 2025 roku w Grecji. Od 2024 roku zmagał się z agresywnym nowotworem jelita i dwunastnicy. Chorobę ujawnił publicznie, dzieląc się z obserwatorami swoją codziennością, leczeniem i emocjami. Otwarcie mówił o trudnościach, hospitalizacjach i operacjach, podejmując terapię zarówno w Polsce, jak i za granicą. W najtrudniejszych chwilach towarzyszyła mu żona Anastazja i 5-letni synek Tomuś. Mimo chwilowych popraw, jego życia nie udało się uratować.

We wtorek, 13 maja o godz. 13:30 rozpoczęła się msza w intencji Tomasza Jakubiaka. Nabożeństwo ma miejsce w Kościele pw. św. Ignacego w Warszawie. Kucharza żegna najbliższa rodzina, ale też przyjaciele, m.in. Daria Ładocha i Michel Moran. Wśród licznych kwiatów i wieńców złożonych podczas pogrzebu jeden szczególnie przykuwa uwagę uczestników uroczystości. To wieniec od jego najbliższych – żony Anastazji oraz 4-letniego synka Tomusia. Na szarfie umieszczony został poruszający napis:

Te proste słowa uderzają prosto w serce i sprawiają, że trudno jest powstrzymać łzy. Dla wielu żałobników to najbardziej przejmujący moment całej ceremonii, który pozostaje w pamięci.

Rodzina i przyjaciele żegnają Tomasza Jakubiaka
W ostatniej drodze Tomasza Jakubiaka towarzyszą mu rodzina i liczni przyjaciele. W uroczystości pogrzebowej biorą udział dziesiątki, jeśli nie setki osób z bliskiego otoczenia kucharza. Wśród obecnych są m.in. jego najbliższa przyjaciółka Daria Ładocha, a także Marzena Rogalska, Patrycja Markowska i Krzysztof Skórzyński. Pojawili się również znani kucharze: Wojciech Modest Amaro, Kurt Scheller, Robert Sowa, Pascal Brodnicki i Michel Moran.

Część żałobników, zgodnie z wolą Tomasza Jakubiaka, przyszła ubrana w jasne i kolorowe stroje. W kościele panuje atmosfera wzruszenia i milczenia. Według relacji „Super Expressu”, płacz niesie się po świątyni.

Część z nich wybrała, zgodnie z wolą Tomka, kolorowe stroje. Żałobnicy nie kryją łez. Płacz aż niesie się po kościele… Jakubiak był postacią bardzo lubianą i budził sympatię