NFL
Tomasz Wolny odpadł z „Tańca z Gwiazdami”: „Modliłem się, by nie odpaść w pierwszym odcinku”

Tomasz Wolny pożegnał się z „Tańcem z Gwiazdami” w półfinale. W emocjonalnym komentarzu podziękował za wsparcie i wyraził radość z powrotu do rodziny.
Półfinał „Tańca z Gwiazdami” pełen emocji! Tym razem z programem pożegnać musiał się Tomasz Wolny oraz jego taneczna partnerka Daria Syta. Internauci byli bardzo zaskoczeni tą decyzją, jednak sam dziennikarz przyjął ją z pokorą. Po zakończonym odcinku zdecydował się na poruszający komentarz, w którym zdradził, o czym marzy teraz najbardziej.
Półfinałowy werdykt: Tomasz Wolny żegna się z programem
Tomasz Wolny i jego taneczna partnerka Daria Syta zakończyli swoją przygodę z programem „Taniec z Gwiazdami” w półfinale. Para nie awansowała do wielkiego finału, a ich eliminacja zaskoczyła część widzów. Pomimo tej porażki, dziennikarz Telewizji Polskiej przyjął decyzję z ogromną pokorą i wdzięcznością.
W instagramowym live tuż po zakończeniu odcinka Tomasz Wolny przyznał:
„Modliłem się o to, żeby nie odpaść w pierwszym odcinku. Teraz okazuje się, że zatańczymy we wszystkich dziesięciu. Przychodziłem tu jako zwykły chłopak z osiedla, który nigdy nie miał nic wspólnego z tańcem. Teraz w tydzień zrobiliśmy trzy układy i to jest prawda o tym programie”. Podkreślił, że jego udział w programie był dla niego wielką niespodzianką i darem, którego nie spodziewał się otrzymać.
W dalszej części relacji Tomasz Wolny wyraził ogromną wdzięczność dla współpracowników i przyznał, że chociaż uwielbiał czas spędzony w „Tańcu z Gwiazdami”, nie może się doczekać powrotu do domu: „Rywalizacja rywalizacją, ale […] to, co tu się wydarzyło między nami, w tej ekipie, tego nam nikt nie odbierze. Chociaż po tych trzech miesiącach jestem już tak potężnie stęskniony za moimi dziećmi, za Agatą, że nie mogę się doczekać tego powrotu. Lepszego werdyktu dzisiaj nie mogłem sobie wymarzyć. Także proszę o wyrozumiałość i wracam tam, gdzie jestem naprawdę potrzebny. Herkules wraca do domu” mówił.
