Sandra Kubicka wspiera Barona. “Nieważne, że płaczesz w garderobie”

maja zmarła Marlena Milwiw-Baron babcia Alka Barona. Mimo bólu i żałoby muzyk wystąpił w finale programu “The Voice Kids”. W tym trudnym dla siebie momencie mógł liczyć na wsparcie byłej partnerki Sandry Kubickiej. Zamieściła w sieci przejmujący wpis, w którym opisała ciemną stronę pracy w popularnych programach telewizyjnych.

Sandra Kubicka wspiera Barona po śmierci babci. 6
Zobacz zdjęcia
Sandra Kubicka wspiera Barona po śmierci babci. Foto: Krzysztof Kuczyk / Forum
Marlena Milwiw-Baron odeszła w wieku 93 lat. Była cenioną aktorką teatralną i filmową. Wystąpiła m.in.: w filmie “Jak być kochaną” w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa, a także w popularnych serialach, takich jak “Warto kochać”, “Pierwsza miłość”, “Licencja na wychowanie” oraz “Świat według Kiepskich”.

Pozostawiła po sobie imponujący dorobek artystyczny oraz piękne wspomnienia. – Była najczystszą miłością, którą otoczyła mnie od dnia moich narodzin. Była skarbnicą wiedzy i kultury, z której czerpałem bez końca. Była prawdziwą damą, kobietą z klasą i zasadami, które ukształtowały mój charakter. Była wybitną artystką, która rozbudziła i pielęgnowała we mnie talent muzyczny – napisał w mediach społecznościowych jej wnuk Alek Baron

Mimo żałoby Aleksander Milwiw-Baron 3 maja wystąpił w finale programu “The Voice Kids”, w którym jest jurorem. Mógł liczyć na wsparcie swojej byłej partnerki Sandry Kubickiej.

Praca w telewizji ma swoje piękne i brzydkie strony. Dla mnie to jest właśnie ta brzydka… Nieważne, że zmarła Ci Twoja ukochana osoba, że serce pęka Ci na kawałki, że chcesz zawinąć się w kłębek i schować pod kołdrą, że płaczesz w garderobie przed wejściem na antenę – musisz iść, bo umowy podpisane. Bo to finał na żywo. Bo to Twoja drużyna więc musisz się pojawić” – napisała Sandra Kubicka na Instagramie.

“Musisz wyłączyć swoje emocje i swoją żałobę, żeby widz był zadowolony… Alek, podziwiam Twoją dzisiejszą postawę, bo ja bym nie mogła gdyby to była moja babcia. Po prostu bym nie mogła. Trzymasz się bardzo dzielnie. Mam kulkę w gardle ze stresu, a to nie ja siedzę na tym fotelu. Mam nadzieję, że to, co napisałam, da niektórym do zrozumienia, że nie wszystko jest tak proste jak się wydaje. A w tej pracy nie można zadzwonić sobie po L4… Dzisiejszy finał bardzo dużo go kosztuje” – dodała pisząc wpis podczas sobotniego finału “The Voice Kids”.