NFL
Nie żyje były piłkarz Górnika Zabrze. Miał 48 lat

Andrejs Prohorenkovs nie żyje. Były reprezentant Łotwy i zawodnika znany polskim kibicom m.in. z występów w Górniku Zabrze, zmarł na początku maja po walce z nowotworem złośliwym – poinformowała Łotewska Federacja Piłkarska. Były napastnik miał 48 lat
Prohorenkovs zasłynął w Polsce na przełomie wieków, grając w Hutniku Warszawa, Czuwaju Przemyśl, Ceramice Opoczno, Odrze Opole, a przede wszystkim w Górniku Zabrze, gdzie w sezonie 2000/2001 zadebiutował w Ekstraklasie, rozgrywając 12 meczów i strzelając jednego gola. Kibice zapamiętali go jako walecznego i pełnego pasji zawodnika.
W Polsce Prohoronkovs nie pokazał się jeszcze jako bardzo skuteczny napastnik, ale za takiego uchodził już w Izraelu. Największy sukces osiągnął w Maccabi Tel Awiw, w sezonie w którym zdobył mistrzostwo kraju.
Jego kariera klubowa wiodła przez wiele krajów – od wspomnianego już Izraela przez Rosję, Hiszpanię, Grecję, aż po powrót na Łotwę. W reprezentacji Łotwy rozegrał 32 mecze, zdobywając cztery gole. Największym sukcesem był udział w Euro 2004 – historycznym, pierwszym występie Łotwy na mistrzostwach Europy.
Pod koniec 2024 r. u Prohorenkovsa zdiagnozowano raka. Leczenie w szpitalu w Dreźnie, wspierane zbiórką łotewskiej społeczności piłkarskiej, nie przyniosło rezultatu. “Łączymy się w bólu z rodziną Andrejsa i całą piłkarską społecznością” – napisała federacja.
