Ceniony muzyk nie żyje. Współpracował z zespołem Feel i Marylą Rodowicz

W nocy z 29 na 30 kwietnia zmarł Piotr Radecki – ceniony gitarzysta współpracujący z takimi artystami jak Maryla Rodowicz, zespół Feel czy projekt Kat & Roman Kostrzewski. Informację o jego śmierci przekazał lider grupy Feel, Piotr Kupicha. We wzruszającym wpisie na Instagramie podkreślił, że mimo choroby, liczył na powrót do zdrowia muzyka.

Wieść o śmierci Piotra Radeckiego poruszyła środowisko muzyczne i fanów. Piotr Kupicha na oficjalnym profilu zespołu Feel zamieścił zdjęcia oraz emocjonalny wpis upamiętniający zmarłego gitarzystę. Wyraził swój ból i podziękował za wkład Radeckiego w muzyczne przedsięwzięcia zespołu

Piotr Radecki od lat był ważną postacią na polskiej scenie muzycznej. Muzyk pochodzący ze Śląska zdobył wykształcenie muzyczne w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia im. Stanisława Moniuszki oraz w Państwowym Liceum Muzycznym im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Jego artystyczna ścieżka obejmowała współpracę z tak wybitnymi wykonawcami, jak Maryla Rodowicz, a także zespołami Sami, Hasiok, Pilár, Komplikacja i projekt Kat & Roman Kostrzewski.

Radecki zachwycał zarówno w kameralnych składach, jak i na wielkich scenach. Jego styl gry i charakterystyczne brzmienie gitary były cenione wśród słuchaczy i kolegów z branży.

“Ta informacja nas powaliła. Odszedł w nocy do domu Pana nasz fantastyczny gitarzysta Piotr Radecki. Chorował, ale zawsze jest nadzieja, zawsze! Za młodo! To, co robiłeś na koncertach, to jak grałeś! (…) Twoje solo zawsze będzie przypominać mi o tobie, jakim byłeś człowiekiem i jakim mistrzem gitary byłeś! Małe piwo już na górze. Spoczywaj w pokoju! Siły dla bliskich. Miałeś tam ogromne wsparcie” – czytamy we wpisie lidera zespołu Feel.

Pod pożegnalnym wpisem Piotra Kupichy pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci wyrażali ogromny żal z powodu straty artysty. “Mega strata dla rynku muzycznego… aż nie można uwierzyć, że już nie zagra…”, “Piotra znałam jeszcze ze składu Maryli. Ogromna strata” – czytamy.