NFL
Tomasz Jakubiak wspominany w “Uwadze TVN”. “Mówił, że to nie jest jego czas, żeby odchodzić”

W programie “Uwaga!” przyjaciele Tomasza Jakubiaka dzielą się wspomnieniami o zmarłym kucharzu. Dorota Wellman, Marcin Prokop i Michel Moran opowiadają o jego energii, humorze i pasji do gotowania. Niektóre słowa poruszają do łez!
Tomasz Jakubiak był znanym kucharzem, osobowością telewizyjną oraz jurorem programów kulinarnych. Zadebiutował w programie “Dzień Dobry TVN” w 2007 roku. Przez lata zyskał popularność dzięki swojej pasji do gotowania, ale także charyzmie i ciepłu, jakie wnosił na ekran.
Zmarł po walce z nowotworem jelita i dwunastnicy. Mimo ciężkiej choroby, do końca życia zachowywał optymizm i nie dawał po sobie poznać cierpienia. W programie “Uwaga TVN” Michel Moran poruszył słowami na temat Tomka Jakubiaka.
Michel Moran dzieli się wspomnieniami dotyczącymi Tomasza Jakubiaka
Michel Moran, kucharz i juror programów kulinarnych, przyznał, że Jakubiak był dla niego kimś więcej niż tylko kolegą po fachu. Wzruszające wspomnienia Morana ukazują Tomasza jako człowieka pełnego pasji i oddania dla kulinarnego świata. Dla Morana był on inspiracją, a jego odejście to ogromna strata.
Tomek był i jest, bo ja nie lubię mówić w czasie przeszłym. Tomek jest cały czas w moim sercu i na zawsze tam będzie. On nie żalił się nigdy, to był rycerz, on by wygrał każdą bitwę. On nie mówił o chorobie, cały czas mówił, że ma to gdzieś, mówił, że to nie jest jego czas, żeby odchodzić
Juror “MasterChefa” podkreśla, że Tomasz Jakubiak był pełen nadziei i marzył o spokoju w gronie najbliższych:
Kiedy dołączył do nas, do MasterChefa, on urodził się od nowa, bo była Anastazja, bo był Bąbel malutki. Miał w sobie taką radość, że się poukłada wszystko, że będzie miał spokój, bo każdy o tym marzy. I miał ten spokój, ale los wybrał inaczej
dodaje Moran.
Tomasz Jakubiak miał ogromne wsparcie w żonie
Dorota Wellman w reportażu o Tomaszu Jakubiaku w “Uwadze TVN” podkreśliła, że początkowo nie chciał mówić o swojej chorobie, a nawet “na początku choroby bardzo się wstydził”, ale potem pokazał też dramatyczne oblicze choroby nowotworowej. Na każdym z tych etapów mógł liczyć na ogromne wsparcie żony, która z całych sił walczyła o niego.
