Iga Świątek była skonsternowana. Wszystko przez pytanie dziennikarza

Iga Świątek podczas konferencji prasowej na turnieju Madrid Open musiała się zmierzyć z dość niecodziennym pytaniem. Jeden z dziennikarzy pytał ją o porównanie kobiecego i męskiego tenisa. Polka nie kryła, że nie do końca rozumie, o co mu chodzi, przez co zrobiło się nieco niezręcznie. — Jestem zbyt głupia, by odpowiedzieć na to pytanie — powiedziała wprost.

Podczas środowego starcia ćwierćfinałowego w turnieju WTA 1000 w Madrycie, w którym Iga Świątek mierzyła się z Madison Keys, Polka przebyła drogę z piekła do nieba. Wiceliderka rankingu WTA w pierwszym secie dość niespodziewanie została rozbita przez rywalkę aż 0:6.

Później jednak Świątek zdołała się otrząsnąć i wygrać kolejne dwa sety 6:3, 6:2. Dzięki temu zagwarantowała sobie prawo do gry w półfinale. Po meczu Polka wzięła udział w konferencji prasowej. Po pytaniu jednego z dziennikarzy zrobiło się nieco niezręcznie, a nasza tenisistka nie wiedziała, jak odpowiedzieć.

Ludzie mówią, że ATP Tour staje się coraz bardziej podobny do WTA Tour. Myślę, że mają na myśli coś negatywnego… Co o tym myślisz? — pytał dziennikarz. Wtedy wyraz twarzy Świątek sugerował, że jest ona bardzo zdziwiona takim pytaniem. — Nie wiem, co mają na myśli. Potrzebuje więcej szczegółów — stwierdziła Polka.

Przeczytaj: Burza po zachowaniu Aryny Sabalenki. I to w środku nocy
Wtedy dziennikarz zaczął tłumaczyć, że ATP Tour i WTA Tour stają się bardziej wyrównane. — Nie wiem. Wydaje mi się, że w ostatnim sezonie Jannik Sinner i Carlos Alcaraz wygrali jednak większość turniejów. Nie wiem, o co chodzi. Nie mam żadnej opinii na ten temat. Jestem zbyt głupia, by odpowiedzieć na to pytanie — odparła Świątek.