NFL
Ostatnie pożegnanie zamordowanego lekarza. Rodzina ma tylko jedną prośbę

Szukaj w serwisie…
Szukaj
Fakt Wydarzenia Polska Kraków Pogrzeb zamordowanego dr Tomasza Soleckiego w Krakowie. Rodzina ma tylko jedną prośbę
Ostatnie pożegnanie zamordowanego lekarza. Rodzina ma tylko jedną prośbę
Renata Cius-Rassek
Renata Cius-Rassek
Dziennikarka działu Wydarzenia
Data utworzenia: 1 maja 2025, 12:00.
Udostępnij
Tragedia doktora Tomasza Soleckiego (†47 l.) wstrząsnęła całą Polską. Pojawiły się pierwsze informacje o pogrzebie zamordowanego lekarza ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Zostanie pochowany 7 maja na cmentarzu Batowickim. Na nekrologu, do którego dotarł “Fakt”, rodzina prosi o nieskładanie kondolencji.
Rodzina poinformowała o dacie pogrzebu dr Tomasza Soleckiego. Lekarz zmarł po ataku dokonanym przez pacjenta. 5
Zobacz zdjęcia
Rodzina poinformowała o dacie pogrzebu dr Tomasza Soleckiego. Lekarz zmarł po ataku dokonanym przez pacjenta. Foto: znanylekarz.pl; Jakub Gruca/Fokusmedia; / Fakt.pl
Trudno uwierzyć w to, co się stało. Wyszedł do pracy, niósł pomoc ludziom, zginął w miejscu, gdzie ratuje się ludzkie życie. Za swoją misję poświęcił to, co najcenniejsze. Doktor Solecki został zaatakowany przez uzbrojonego w nóż pacjenta. Zmarł na stole operacyjnym. We wspomnieniach pacjentów ortopeda pozostanie empatycznym człowiekiem i oddanym lekarzem. Tragedia w Krakowie poruszyła serca miliony Polaków, wielu z nich pyta, co się stało, że ludzie są coraz bardziej agresywni? Falę hejtu chce powstrzymać środowisko lekarskie.
Pogrzeb doktora Soleckiego zapewne będzie wielką manifestacją przeciwko narastającej przemocy wobec medyków. Zamordowany medyk wyruszy w ostatnią drogę 7 maja. Uroczystości pogrzebowe odbędą się na cmentarzu Batowickim w Krakowie przy ul. Powstańców 48. Ceremonia zacznie się o godz. 13.40.
Dr Tomasz Solecki został zaatakowany przez swego pacjenta Jarosława W. (35 l.) podczas udzielania porad. Sprawca wtargnął do gabinetu lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Nie zważał na to, że była pacjentka. Na oczach przerażonej kobiety zadał lekarzowi kilkanaście ciosów w okolicę klatki piersiowej i brzucha. Rany okazały się śmiertelne. Doktor Solecki zmarł na stole operacyjnym. Napastnik okazał się funkcjonariuszem Służby Więziennej.
Jarosław W. (35 l.) pracował ostatnio w areszcie śledczym w Katowicach. Nie przyznaje się do zarzutu zabójstwa i odmawia składania wyjaśnień. Z relacji rodziców Jarosława W., którzy rozmawiali z mediami, wynika, że dwa lata temu po niefortunnym upadku ich syn miał operację łokcia. Przeprowadził ją dr Solecki. Jednak Jarosław W. był niezadowolony z zabiegu. Był przekonany, że padł ofiarą błędu medycznego. Jego skargi były oddalane przez Rzecznika Praw Pacjenta i Izbę Lekarską w Krakowie.
Mężczyzna zdaniem rodziców miał obsesję na punkcie lekarza. Narastała ona od dwóch lat. W wywiadach udzielanych mediom bliscy Jarosława W. opowiadali, że ich syn podejrzewał, że medyk wszczepił mu wirusa. Innym razem miał mówić, że lekarz zaraził go białaczką. Rodzice Jarosława W. nalegali, by zgłosił się na leczenie do psychiatry, ale syn odmawiał.
Pracodawca także miał wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego funkcjonariusza. Mimo że 9 kwietnia przeszedł on pomyślne badania z zakresu medycyny pracy, dyrektor aresztu śledczego w Katowicach skierował Jarosława W. na ponowne badania. Miał je wykonać po powrocie z urlopu na początku maja. Niestety, 29 kwietnia zaatakował lekarza.
Dr Solecki był znanym i cenionym ortopedą. Specjalizował się w chirurgii rekonstrukcyjnej oraz medycynie sportowej. – Lekarz z powołania, profesjonalista i człowiek pełen empatii – tak wspominają go pacjenci. Odejściem kolegi poruszone jest środowisko lekarskie. Niektórzy nazywają to, co wydarzyło się w Krakowie, “zawodową tragedią”. Na znak żałoby w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie pojawiły się czarne flagi. Lekarze uczcili pamięć kolegi minutą ciszy.
