NFL
Tomasz Jakubiak zebrał dużą sumę na leczenie. Wiemy, co stanie się z pieniędzmi po jego śmierci

Nawet w obliczu choroby myślał o innych…
Ten gest wzrusza do łez.
____________________
Fot. Screen z programu „Dzień Dobry TVN”
Fot. Paweł Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News
Choć wszyscy wierzyli, że wróci do pełni sił, odszedł. Wiadomość o śmierci Tomasza Jakubiaka obiegła media 30 kwietnia 2025 roku. Wcześniej zebrał środki na leczenie dzięki wsparciu internautów. Co się z nimi stanie? Jasno określił to jeszcze za życia. Ten gest wzruszy nawet największego twardziela
Znany kucharz Tomasz Jakubiak, walczący z rzadkim nowotworem, przed śmiercią zorganizował zbiórki, które łącznie przyniosły ponad 2,5 mln zł. Przed odejściem zdecydował, co stanie się z niewykorzystanymi środkami.
Tomasz Jakubiak – walka z rzadkim nowotworem
Tomasz Jakubiak, popularny kucharz i osobowość telewizyjna, przez długi czas zmagał się z bardzo agresywnym nowotworem – rakiem jelita oraz dwunastnicy. Walka z chorobą zmusiła go do poszukiwania zaawansowanego leczenia za granicą, które wiązało się z ogromnymi kosztami. Jakubiak opowiadał publicznie o swojej walce z chorobą, informując, że miesięczne leczenie w izraelskiej klinice to koszt kilkuset tysięcy złotych, zaś pojedyncze badania: od 8 do 10 tysięcy złotych.
W obliczu dramatycznej diagnozy Tomasz Jakubiak poprosił o pomoc swoich fanów i obserwatorów. Reakcja przyjaciół, internautów i społeczeństwa była natychmiastowa – w ramach dwóch zbiórek udało się zgromadzić ponad 2,5 mln zł. Jedna z nich, założona przez fundację „Szczytny Cel”, przyniosła blisko 1 600 000 zł, a druga – milion zł. Te imponujące kwoty były dowodem ogromnej sympatii i wsparcia, jakie otaczały kucharza w dramatycznym momencie życia.
Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku. Przed śmiercią zadecydował, co stanie się z pieniędzmi, które pozostały po opłaceniu leczenia. Wyraził wolę, by środki, które nie zostaną wykorzystane, trafiły do potrzebujących dzieci w leczeniu onkologicznym.
„Miesięczne koszty leczenia zaczynają się od kilkuset tysięcy dolarów, kwota, jaką uzbieram, jeśli nie zostanie w pełni wykorzystana na moje leczenie, możecie być pewni, że zostanie przekazana fundacji wspierającej dzieci zmagające się z problemami onkologicznymi”, deklarował w opisie pierwszej zbiórki.
