Connect with us

NFL

Tajemnicze okoliczności śmierci ukraińskiej dziennikarki. Zmarła w rosyjskim “piekle”

Published

on

W prosektorium w Winnicy odkryto ciało kobiety. Na jej nodze znajdowała się opaska z napisem „7390 Roszczyna W. W.”. Badania DNA potwierdziły, że odnalezione ciało należy do zaginionej dziennikarki Wiktorii Roszczyny. Ustalono też, że przez ostatnie pół roku przed śmiercią znajdowała się w areszcie śledczym nr 2 w Taganrogu. Działacze praw człowieka nazywają je “piekłem na ziemi”. Ma w nim dochodzić do brutalnych tortur.

27-latka zaginęła w sierpniu 2023 r. Natomiast tuż przed zaginięciem pracowała nad materiałem dotyczącym działań FSB w okupowanych regionach, skupiając się na uprowadzaniu cywilów. Przez wiele miesięcy jej los pozostawał nieznany.

Aż w kwietniu 2024 r. rodzina dziennikarki otrzymała informację od rosyjskiego Ministerstwa Obrony, że Wiktoria przebywa w niewoli.

W październiku natomiast poinformowano, że kobieta zmarła 19 września, ale rosyjskie władze nie ujawniły okoliczności jej śmierci. Przekazano jedynie, że znajdowało się ono „w stanie głębokiego zamrożenia i z oznakami skrajnego wyniszczenia organizmu”.

Ustalono też, że przez ostatnie pół roku przed śmiercią Roszczyna znajdowała się w areszcie śledczym nr 2 w Taganrogu. Aktywiści praw człowieka nazywają je “piekłem na ziemi”. Jest to wzięcie, w którym rosyjskie władze bestialsko traktują wziętych do niewoli ukraińskich żołnierzy oraz cywilów podejrzewanych o przestępstwa.

Współwięźniarka z celi Roszczyny opisała, że 27-latka była poddawana torturom, a na jej ciele widoczne były rany kłute. Dodatkowo, w trakcie uwięzienia, straciła około 30 kg. Nie jest jednak jasne, czy było to wynikiem głodówki, czy celowego pozbawiania jedzenia przez administrację więzienną.

Portal “Ważnyje Istorii” poinformował, że na terenie Rosji oraz okupowanych obszarów Ukrainy funkcjonuje co najmniej 29 oficjalnych zakładów karnych, gdzie systematycznie torturuje się porwanych ukraińskich cywilów i jeńców wojennych. Bez postawienia jakichkolwiek zarzutów przetrzymuje się tam kilka tysięcy obywateli Ukrainy.

Natomiast “The Wall Street Journal” ustalił, że bicie i inne formy tortur wobec ukraińskich jeńców wojennych są praktykowane w rosyjskich więzieniach na polecenie kierownictwa Federalnej Służby Wykonania Kar (FSIN).

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247