Connect with us

NFL

Była jego najbliższą powierniczką, rozmawiał z nią trzy dni przed śmiercią. Dla papieża Franciszka była najważniejszą osobą

Published

on

Wczoraj, czyli 21 kwietnia cały świat obiegła smutna wiadomość: Papież Franciszek odszedł do domu ojca. Przypomnijmy, że z piątki rodzeństwa pozostała tylko siostra papieża — Maria Elena, która z powodu złego stanu zdrowia nie przyjechała do Rzymu podczas pontyfikatu najstarszego brata. Co więcej, Franciszek od 2013 roku już nie odwiedził ojczystej Argentyny. Co więcej, zaraz po ogłoszeniu go papieżem zadzwonił do ukochanej siostry. „Zadzwonił do mnie zaraz potem. Oboje byliśmy bardzo wzruszeni. Trudno mi powiedzieć, co czułam w tamtej chwili”, mówiła. Tak wyglądała ich relacja.

Niedawno dziennik „La Repubblica” przypomniał, że Maria Elena, która przyszła na świat w 1948 roku, mieszka niedaleko Buenos Aires. O 12 lat młodsza siostra papieża przyznała również, że był on bardzo dobrym człowiekiem, który nigdy nie rozzłościł rodziców. „Jorge Mario był moim najstarszym bratem, grał w piłkę, chodził na spotkania Akcji Katolickiej, uczył się. Naprawdę nie pamiętam, aby kiedykolwiek rozzłościł tatę czy mamę”, wspominała. „Lubił czytać i kochał piłkę nożną. To była jego wielka pasja. Często grał w piłkę na placyku im. Herminii Brumana, tuż obok naszego domu przy ul. Membrillar. Kochał muzykę kla­syczną, jak zresztą my wszyscy, ale był najzupełniej normal­nym chłopakiem i miał wielu przyjaciół. Za młodu słuchał też popularnej w tamtych czasach muzyki, spotykał się z przyja­ciółmi. Bardzo lubił tańczyć”, mówiła.

Maria Elena Bergoglio była bardzo dumna z brata, był dla niej niezwykle ważny. „Kiedy miała 11 lat, zmarł ojciec pięciorga rodzeństwa — Mario Jose Bergoglio. To Jorge, który miał wtedy 23 lata, zastąpił jej ojca i to z nim była szczególnie związana”, dodaje włoski dziennik.

Mało kto wie, że siostra Franciszka była rozwiedziona, lecz doczekała się dwójki dzieci. „Nawet gdy przechodziłam rozwód z mężem, on mnie wspierał i pomagał, pomimo jego wiary katolickiej”, wyznała. Od dłuższego czasu natomiast choruje z powodu poważnego udaru. Jest również w połowie sparaliżowana. Nie mogła więc odwiedzić ukochanego brata w Watykanie. W trudnym dla niej czasie dzwonił do niej codziennie do momentu, aż poczuła się lepiej. Mimo że się nie widywali, ich więź była bardzo silna i piękna. „Zawsze rozmawiamy jak brat z siostrą. To zupełnie normalne telefony jak zawsze. Pyta mnie na przykład, co przygotowuję do jedzenia. Zawsze to on telefonuje. Ja nawet nie wiem, jak mogłabym się z nim skontaktować”, zwierzyła się w jednym z wywiadów. Ostatni raz rozmawiali ze sobą w Wielki Piątek, trzy dni przed śmiercią Franciszka.

Obecnie 77-latka przebywa w Domu Spokojnej Starości Jana Pawła II w Martin Coronado, gdzie znajduje się pod duszpasterską opieką Polskiej Misji Katolickiej w Buenos Aires. „Była świadoma stanu zdrowia swojego brata. Mówiła mi, że cieszy się, że Pan Bóg pozostawił Go przy życiu”, powiedział bernardyn o. Jerzy Jacek Twaróg, który pracuje w Polskiej Misji Katolickiej w Buenos Aires. „Też zdarzyło mi się rozmawiać telefonicznie z Ojcem Świętym. Było też wiele korespondencji listowych. Ostatnia z listopada 2024 r., w której Franciszek przekazywał pozdrowienia dla mojego współbrata o. Kazimierza Olafa Bochnaka z okazji jego 25-lecia kapłaństwa”, dodał.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247