Historyczny wynik w “Jeden z dziesięciu”. Artur Łasiński zapisze się w annałach

W czwartkowym programie “Jeden z dziesięciu” padł wynik, który przejdzie do historii tego kultowego teleturnieju. Artur Łasiński, uczestnik 15. odcinka 148. serii, zgromadził imponującą liczbę 802 punktów w finale. To drugi najwyższy wynik w dziejach programu, ustępujący jedynie o jeden punkt rekordowi Artura Baranowskiego, ustanowionemu w 2023 r.

Emocjonujący odcinek wyemitowano w czwartek, 24 kwietnia. Już od początku gra wzbudzała napięcie, jednak to w finale Artur Łasiński zaprezentował niezwykły kunszt, ale też ogromną wiedzę. Szczególnie widowiskowa była runda finałowa, gdzie nie dawał za wygraną swoim przeciwnikom.

Wszyscy zastygli w oczekiwaniu na kolejne pytania, ale wyczerpaliśmy wszystkie 40 pytań, przygotowanych do finału – mówił Tadeusz Sznuk, komentując chwilę, w której uczestnik odpowiedział na ostatnie pytanie.

43-letni uczestnik przyznał, że od początku swojej przygody ze zgłoszeniami do teleturnieju marzył o występie w finale. Zdradził również, że był to jego trzeci udział w “Jeden z dziesięciu”, ale dopiero teraz udało mu się wygrać odcinek. Poprzednie występy były dla niego cenną lekcją. — Uważam, że najważniejsza jest koncentracja, refleks, ale przede wszystkim odwaga, żeby odpowiadać na pytania — wyjaśnił na materiale ze studia

Artur Łasiński zdradził, jak rozpoczęła się jego historia z kultowym teleturniejem. Wszystko zaczęło się od spontanicznej decyzji podjętej z udziałem… szwagra.

– Kiedyś siedzieliśmy ze szwagrem, oglądaliśmy odcinek. Powiedziałem, że chciałbym kiedyś tam wystąpić, a on na to: “No to dawaj telefon i się rejestrujemy!” – wspominał.