NFL
Koszmar za zamkniętymi drzwiami

Marianna Schreiber po raz pierwszy pojawiła się w show-biznesie jako uczestniczka programu “Top Model”. To wtedy wywołała lawinę komentarzy swoim szczerym wyznaniem – udział w show wzięła bez wiedzy męża, co już na starcie wzbudziło ogromne emocje. Mąż Marianny, Łukasz Schreiber, był wówczas czynnym politykiem, co tylko spotęgowało medialny szum.
Z biegiem lat Marianna zaczęła coraz śmielej kreować własną ścieżkę kariery. Zainicjowała projekt polityczny pod nazwą “Mam dość”, jednak formacja nie przetrwała próby czasu. Równocześnie coraz częściej pojawiała się w mediach społecznościowych, otwarcie komentując bieżące wydarzenia i dzieląc się szczegółami ze swojego życia. Po rozstaniu z mężem, Marianna związała się z posłem PiS, Przemysławem Czarneckim
Choć na początku ich związek wyglądał na stabilny, z czasem zaczęły pojawiać się sygnały, że coś nie gra. Zaniepokojeni fani szybko zauważyli zniknięcie wspólnych zdjęć z profilu Marianny na Instagramie. W rozmowie z Plejadą, Schreiber otwarcie przyznała, że ten związek był błędem.
Są błędy, które popełniam i ten do takich zaliczam – powiedziała
Całkiem niedawno potwierdziły się wszelkie spekulacje – w mediach społecznościowych Marianna ogłosiła, że relacja została definitywnie zakończona.
Pytacie o związek. Odpowiem: nie, nie jestem z Przemkiem Czarneckim. To pierwsza i ostatnia wiadomość, którą piszę na ten temat. Już od dawna nie jesteśmy. Mamy wspólne sprawy i szanujemy się. To tyle – napisała na Instagramie.
