Connect with us

NFL

To dlatego papież Franciszek nie potępił wojny Putina? “Był dla Kremla ciekawym głosem”

Published

on

Papież Franciszek przez cały czas trwania wojny w Ukrainie unikał jednoznacznego potępienia Rosji. Nie wskazał Władimira Putina jako agresora, nie zerwał relacji z Moskwą, a jego słowa o tym, że “to NATO szczeka pod drzwiami Rosji” odbiły się echem nie tylko na Zachodzie, ale i w samym Kremlu. To mogło dziwić, ale jak mówi dr Agnieszka Bryc, postawa papieża nie była przypadkowa.

Dlaczego papież Franciszek jednoznacznie nie potępił Rosji? Politolożka w rozmowie z “Faktem” wyjaśnia przyczyny. 8
Zobacz zdjęcia
Dlaczego papież Franciszek jednoznacznie nie potępił Rosji? Politolożka w rozmowie z “Faktem” wyjaśnia przyczyny. Foto: Telegram, Yara Nardi/Reuters, Stringer/AFP, Vyacheslav PROKOFYEV / AFP
– Papież Franciszek wpisywał się w postawę globalnego Południa – tłumaczy dr Agnieszka Bryc, politolożka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w rozmowie z “Faktem”. – To ta część świata, która najczęściej nie potępia Rosji, tylko traktuje wojnę w Ukrainie jako starcie Rosji z Zachodem. Co więcej, w tym spojrzeniu to Zachód – a szczególnie Stany Zjednoczone – bywa postrzegany jako imperialista, a nie Moskwa — dodaje.

Franciszek, pochodzący z Ameryki Południowej, podziela wiele z tych poglądów. To nie przypadek, że unikał potępienia Rosji wprost, a raczej apelował o pokój i dialog. W jego oczach wojna mogła wyglądać jak kolejna odsłona agresywnej polityki Zachodu wobec reszty świata, a Rosja – jako państwo, które się przed tym broni.

Dr Bryc zwraca uwagę, że to myślenie ma korzenie jeszcze w czasach zimnej wojny. Wówczas Związek Radziecki był przez wielu w Ameryce Łacińskiej postrzegany jako siła wspierająca ruchy wyzwoleńcze i walcząca o równość narodów. Mimo że dzisiejsza Rosja to zupełnie inny twór, wśród wielu elit globalnego Południa wciąż obecne jest wrażenie ciągłości między Moskwą a dawnym ZSRR.

– Dla Franciszka, który dorastał w cieniu tych nastrojów, naturalne jest, że z dużą ostrożnością podchodził do otwartego poparcia dla Zachodu – twierdzi dr Bryc. – I to może tłumaczyć jego powściągliwość wobec Moskwy — tłumaczy ekspertka.

W świecie, w którym religia bywa narzędziem polityki, takie stanowisko nie pozostaje bez echa. Moskwa, od lat prowadząca intensywną narrację o “konserwatywnych wartościach”, wykorzystuje Cerkiew prawosławną do budowania wizerunku Rosji jako ostatniego bastionu moralności. Papież Franciszek, choć nie wspierał tej narracji, dla Kremla mógł być graczem wartym uwagi.

Watykan ma dla Rosji znaczenie nie tyle jako ideologiczny sojusznik, ale jako partner z ogromnym autorytetem międzynarodowym – zaznacza ekspertka. – Rosjanie bardzo cenią dyplomację watykańską za jej ciągłość i zdolność do kontaktów z każdym.

Jednocześnie rosyjska propaganda nigdy nie promowała osoby papieża Franciszka. Dlaczego? – Bo nie promuje się przywódców religijnych, którzy nie należą do Cerkwi – odpowiada dr Bryc. – Od propagandy religijnej w Rosji jest patriarcha Cyryl. To on mówi o “świętej wojnie”, to on każe modlić się nie o pokój, ale o zwycięstwo.

Cerkiew prawosławna to nie tylko instytucja duchowa, ale narzędzie polityki państwowej. Jej ekspansja, m.in. w Afryce, często towarzyszy działaniom rosyjskich struktur, takich jak Grupa Wagnera. – Oficjalnie powstają parafie, ale ich przekaz bywa głęboko polityczny. Głoszą “ruski mir”, nie ewangelię – podkreśla ekspertka.

Rosja nie potrzebowała Franciszka do legitymizacji swojej polityki – ma w tym własną religijną strukturę. Ale słowa papieża, które nie oskarżały Moskwy wprost, były tam zawsze odbierane z uwagą. – Papież był dla Kremla ciekawym głosem. Nie dawał jednoznacznego poparcia Ukrainie, a jednocześnie nie wchodził w ostry konflikt z Moskwą. To była wygodna neutralność – mówi dr Bryc.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247