Connect with us

NFL

Mateusz Borek wprost o swoim konflikcie z Polsatem. Mocne słowa

Published

on

Mateusz Borek opowiedział o kulisach swojego odejścia z Polsatu Sport i dołączenia do “Kanału Sportowego” w internetowym kanale “Foot Truck”. Komentator zdradził, jak obecnie jest traktowany przez ludzi Polsatu. “Tak, jakbym nigdy nie istniał i nigdy nie pracował dla tej stacji” — przyznał wprost.

Borek na wstępie swojej wypowiedzi podkreślił, że zawsze kierował się w życiu zasadami. Dlatego, jak zaznaczył, nigdy nie ogłosiłby rozpoczęcia nowego projektu, nie mając wcześniej zgody swojego szefa.

Czytaj więcej: Dramat gwiazdy Legii Warszawa! To dla niego koniec sezonu
W tamtym czasie był ważną postacią w Polsacie Sport. Komentował Ligę Mistrzów, mecze reprezentacji Polski, prowadził swój autorski program, brał udział w galach KSW, organizował gale bokserskie i prowadził kluczowe studia bokserskie. Jak sam to określił – zawodowy “high life”.

Komentator podkreślił, że uzyskał zgodę od ówczesnego prezesa Polsatu na zaangażowanie się w “Kanał Sportowy”. Uzgodnił z resztą zespołu, że nowy projekt internetowy będzie całkowicie kompatybilny z jego obowiązkami w telewizji. Nie miał wpływać negatywnie na jego programy ani czas antenowy. Chcąc zachować uczciwość wobec pozostałych członków redakcji, zaproponował rozwiązanie kontraktu i przejście na model pracy “od sztuki”.

Czytaj więcej: Trzy gole, w tym cudowny Afonso Sousy! Arcyważne zwycięstwo Lecha Poznań
Wspólnik kością niezgody?
Jak przyznał, osobą, która miała znaczący wpływ na rozwój sytuacji, był jeden ze wspólników Borka w nowym projekcie. Ówczesny przełożony dziennikarza nie darzył tej osoby sympatią, co – według komentatora – mogło być decydujące. Wkrótce zaczęły się zmieniać wcześniej ustalone warunki, co ostatecznie doprowadziło do jego odejścia ze stacji.

Szkoda, że stało się to w takich okolicznościach. Zostawiłem tam kawał swojego życia, totalnego zaangażowania, pasji, poświęcenia. Myślę, że traktowaliśmy się przez wiele lat bardzo fajnie, koleżeńsko. A z perspektywy prawie tych sześciu lat mogę powiedzieć, że to smutne i przykre, że nie mamy teraz żadnego kontaktu i nie podajemy sobie ręki. Jak idę na Taniec z Gwiazdami, to ktoś mnie odgórnie przesadza, by nie było widać mnie na ekranie. Tak, jakbym nigdy nie istniał i nigdy nie pracował dla tej stacji. A wydaje mi się, że w dużej mierze – wspólnie z kilkoma ludźmi – zbudowałem Polsat Sport” – zakończył.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247