Connect with us

NFL

Na stacjach jest taniej, ale nie dla wszystkich. Tym kierowcom Trump nie pomoże

Published

on

To będą jedne z tańszych świąt wielkanocnych od lat – przynajmniej jeśli chodzi o ceny benzyny i diesla. Po zamieszaniu na rynkach finansowych spowodowanych decyzjami administracji Donalda Trumpa, ceny ropy naftowej spadły, co widać też na stacjach paliw. Nie wszyscy jednak mają powody do zadowolenia. Jedynym paliwem, którego ceny są wyraźnie wyższe jest autogaz.

Kierowcy widzą różnice na stacjach. Nie wszystkie paliwa jednak tanieją. 2,5 mln właścicieli samochodów płaci sporo więcej niż przed rokiem. Decyzje administracji Donalda Trumpa tu nie pomogą.1
Zobacz zdjęcia
Kierowcy widzą różnice na stacjach. Nie wszystkie paliwa jednak tanieją. 2,5 mln właścicieli samochodów płaci sporo więcej niż przed rokiem. Decyzje administracji Donalda Trumpa tu nie pomogą. Foto: Kevin Mohatt/Reuters, Daniel Sałaciński, Przemysław Gryń / newspix.pl
Rok temu przed Wielkanocą 100 zł wystarczało na ok. 15 litrów popularnej 95, teraz – jeśli prognozy ekspertów się sprawdzą – w okolicach świąt i tuż po nich będzie można za to kupić prawie 17 litrów. Różnica niby niewielka, ale kierowcy w tym tygodniu tankujący benzynę mają szansę zobaczyć “5” z przodu. Tańszy niż przed rokiem jest także diesel – rok temu 100 zł wystarczało na niecałe 15 litrów ropy, w tym roku – o 1,5 litra więcej.

Większe różnice widać w cenach paliw w porównaniu do 2023 r. – wtedy cena benzyny Pb95 coraz mocniej zbliżała się do 7 zł za litr. Tak rynek reagował wtedy na wojnę w Ukrainie. Teraz świat patrzy na to, co dzieje się w USA i nieprzewidywalną politykę Donalda Trumpa. – Na rynku naftowym nadal mamy do czynienia z dużymi emocjami, które wywołują kolejne doniesienia na temat wymiany ciosów w wojnie celnej pomiędzy USA i jej partnerami handlowymi – mówi dr Jakub Bogucki ekspert e-petrol. W zeszłym tygodniu, w reakcji na dalsze podnoszenie taryf przez Stany Zjednoczone i Chiny cena surowca na giełdzie w Londynie zanotowała najniższy poziom od 2017 r. Baryłkę ropy Brent można było kupić za niecałe 59 dolarów.

Eksperci podkreślają, że niższe notowania ropy z opóźnieniem docierają na stacje i to niemal pewne, że przynajmniej paliwo będzie na Wielkanoc tańsze, a tym samym wyjazdy świąteczne – mniej obciążą domowe budżety Polaków. Eksperci zakładają, że Pb95 w najbliższych dniach średnio może kosztować 5,99 zł za litr, diesel – 6,07 zł za litr, LPG – 3,14 zł – za litr. I to jedyne paliwo, które będzie droższe niż rok temu. To m.in. efekt embargo, jakie obowiązuje od grudnia 2024 r. Właśnie wtedy Unia Europejska zamknęła się na dostawy gazu z Rosji i w rezultacie ceny są wyższe niż w Wielkanoc w poprzednich latach. I to raczej na razie się nie zmieni.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247