Lewandowscy zostaną w Barcelonie? Anna zabrała głos

Jestem dumna z mojego męża, który jest najstarszy w swojej drużynie, a bardzo mądrze do tego podchodzi. To nie jest proste spełnić wiele oczekiwań” – mówi Anna Lewandowska w wywiadzie dla TVP Sport. W rozmowie z Jakubem Kłyszejko żona Roberta Lewandowskiego opowiada m.in. o życiu w Barcelonie i swoim hiszpańskim biznesie. Trenerka personalna wprost przyznaje, że stolicę Katalonii traktują już jak swój dom.

Anna i Robert Lewandowscy przez 12 lat mieszkali w Niemczech. To właśnie tam na świat przyszły ich córki – w maju 2017 r. urodziła się Klara, a trzy lata później Laura. Latem 2022 r. “Lewy” podpisał kontrakt z FC Barcelona i przeniósł się z rodziną do Hiszpanii. Cała czwórka błyskawicznie zaaklimatyzowała się w nowym miejscu, a żona piłkarza odnalazła nową pasję, o której nieraz było głośno.

W najnowszym wywiadzie dla TVP Sport Anna Lewandowska zdradziła, że odkąd przeprowadzili się do Katalonii, ludzi interesuje, gdzie spędzają czas i korzystają z “polecajek” gwiazdy. “Od początku, kiedy wyprowadziliśmy się do Barcelony, zdecydowanie obserwowane są nasze ruchy: gdzie chodzimy i w jakie miejsca. Nawet do takiego stopnia, że śniadaniowe restauracje, do których wracam, mówią, że mają bardzo dużo Polaków od 2,5 roku. Jest mi bardzo miło, że też w taki sposób mogę wspierać Barcelonę”— przyznała Anna Lewandowska.

Żona “Lewego” ma kilka firm w Polsce, a w zeszłym roku wystartowała również z biznesem w Hiszpanii. W Barcelonie otworzyła multibutikowe studio, w którym można poćwiczyć, potańczyć, a nawet zjeść. “Mogę śmiało powiedzieć, że jestem na mapie Barcelony jako punkt turystyczny” – stwierdziła Anna Lewandowska. Jak przyznała, do jej studia przychodzą Polacy, ale też Hiszpanie i inni obcokrajowcy.

W samej Barcelonie żyje się nam bardzo dobrze. Dzieciaczki chodzą do szkoły, są bardzo zadowolone. Świat piłkarski rozgrzewa całe miasto i nie tylko miasto. Fajnie się żyje” – wyznała Anna Lewandowska. “Myślę, że to jest już nasz dom” – oznajmiła wprost. Potwierdziła, że mogą tam zostać na stałe. “Zobaczymy, co życie pokaże, ale myślimy, że tak” – nie ukrywała.

Anna Lewandowska w rozmowie z Jakubem Kłyszejko opowiedziała, że najbardziej dumna jest ze swoich córek, które odkrywają świat i zaczynają spełniać marzenia. “To bardzo cieszy. Rodzic czuje wtedy taki »proud (z ang. duma)«. Patrzę wtedy na mojego męża i widać taką iskierkę w oczach, jak patrzy na swoje córki. To zupełnie inny uśmiech u »Lewego«, żeby była jasność. Jeżeli złapiesz to kiedyś, będziesz wiedział, o czym mówię! To zupełnie inny uśmiech” – oznajmiła.