NFL
O co chodzi Władimirowi Putinowi z jego wielkanocnym rozejmem? Ekspert wskazuje na grę z Amerykanami

Rozejm to czas na uzupełnienie amunicji i produkcję własnego sprzętu, który jest kluczowy na polu walki. Putin o tym wie — wskazuje w rozmowie z Onetem dr Bartosz Rydliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Od soboty w Ukrainie ma trwać ogłoszony przez prezydenta Rosji rozejm, jednak Kijów donosi o powtarzających się atakach rosyjskiego wojska. — To czas gry pozorów, szczególnie wobec amerykańskiej administracji — mówi ekspert.
Władimir Putin w sobotę niespodziewanie ogłosił “rozejm wielkanocny”. Podczas wystąpienia telewizyjnego zapowiedział pauzę w działaniach wojennych w Ukrainie na 30 godzin — od godz. 17 w sobotę do godz. 23 w niedzielę (według polskiego czasu).
Rosyjski prezydent zaznaczył przy tym, że rozejm ma być sprawdzianem tego, “jak szczere są zdolności i chęci Kijowa do udziału w rozmowach pokojowych”. Komunikat w podobnym tonie wydało potem rosyjskie ministerstwo obrony, zastrzegając, że zawieszenie broni będzie obowiązywać pod warunkiem przestrzegania go przez Ukrainę.
Już w sobotę wieczorem ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski informował, że Rosjanie nie przestrzegają ogłoszonego przez nich samych rozejmu. Tylko przez pierwszych sześć godzin jego trwania mieli dokonać 387 ostrzałów artyleryjskich i 19 szturmów. Później także Moskwa oskarżyła Kijów o wielokrotne naruszanie zawieszenia broni.
Symbolem braku wiarygodności Putina w kwestii zawieszenia broni był zeszłotygodniowy atak na Sumy — przypomina dr Bartosz Rydliński z Katedry Stosunków Międzynarodowych i Studiów Europejskich na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Rankiem 13 kwietnia, w Niedzielę Palmową, Rosjanie uderzyli dwiema rakietami balistycznymi w centrum położonego na północy Ukrainy miasta. Atak nastąpił w momencie, w którym mieszkańcy Sum wracali ulicami z nabożeństw w cerkwiach. Zginęło 35 cywilów, a ponad 100 zostało rannych.
— To symbol zakłamania Kremla, który nawet w ważne święta chrześcijańskie morduje Ukraińców — zaznacza Rydliński.
Rosjanie grają wobec amerykańskiej administracji
Ekspert zauważa jednak, że każde zawieszenie broni może przynieść korzyści walczącym stronom. — Daje chwilę wytchnienia żołnierzom na froncie, stanowi szansę na uzupełnienie logistyki, naprawę lub wymianę sprzętu — wylicza Rydliński.
— To także czas rosyjskiej gry pozorów — szczególnie wobec nowej amerykańskiej administracji, która deklaruje, że doprowadzi do “pokoju” między Ukrainą a Rosją — dodaje.
