NFL
Nie wiedziała, kim jest Wojciech Szczęsny. Marina obawiała się spotkania

On mieszkał w Wielkiej Brytanii, ona w Stanach Zjednoczonych. Gdy zobaczył jej zdjęcie w internecie, spodobała mu się do tego stopnia, że postanowił zdobyć do niej kontakt. “Zauważyłam w polskiej komórce trzy nieodebrane połączenia z tego samego numeru. Wydzwaniał do mnie »jakiś Wojtek Szczęsny«. »Czy to TEN Wojtek Szczęsny?«, pytały moje koleżanki” — tak Marina Łuczenko-Szczęsna wspominała początki znajomości z bramkarzem. Historia ich miłości śmiało mogłaby posłużyć za scenariusz filmowy.
Wojciech Szczęsny ponad 10 lat temu zaczął się spotykać z Mariną Łuczenko. Kiedy mieszkał w Londynie, zobaczył jej zdjęcie w internecie. Tak bardzo mu się spodobała, że postanowił zdobyć jej numer telefonu. Kiedy już mu się to udało, zadzwonił z prośbą o pomoc.
Mój przyjaciel potrzebował pomocy artystów. I to nie był wymyślony pretekst. Kiedy zadzwoniłem do Mariny, mówiąc, że zapraszam ją na kolację, to wszystko obgadamy, zgodziła się. Wprawdzie w tej sprawie mi nie pomogła, ale na kolację przyszła (śmiech)” – wspominał przed laty na łamach “Vivy!”.
Chyba w życiu nie odważyłbym się podrywać kogoś przez telefon. […] Domyślałem się, że Marina ze swoją urodą ma wielu adoratorów i gdybym zaproponował jej randkę bez wyższego celu, odłożyłaby pewnie słuchawkę” – podkreślał.
W tamtym czasie Marina Łuczenko mieszkała w Stanach Zjednoczonych, a do Polski przyjechała, by spotkać się z rodziną i przyjaciółmi. “Zauważyłam w polskiej komórce trzy nieodebrane połączenia z tego samego numeru. Wydzwaniał do mnie »jakiś Wojtek Szczęsny«. »Czy to TEN Wojtek Szczęsny?«, pytały moje koleżanki. »Jaki Wojtek?«. »No, ten sportowiec, bramkarz«. Dopiero kiedy wyszukałam go w internecie, przypomniałam sobie, że kojarzę Wojtka z programu Kuby Wojewódzkiego, w którym gościem był Kamil Bednarek, muzyk” – opowiadała wokalistka w tym samym wywiadzie.
Marina początkowo miała obawy przed spotkaniem ze Szczęsnym i traktowała go na dystans. Szybko jednak uznała, że jest inny niż myślała. Jak sama podkreślała, ujął ją normalnością, ciepłem, dobrym sercem i romantyzmem.
