NFL
Iga Świątek poznała rywalkę! Wielka sensacja w Stuttgarcie

Iga Świątek poznała rywalkę w meczu drugiej rundy turnieju WTA rangi 500 w Stuttgarcie! Polka zmierzy się w nim z Chorwatką Janą Fett, która sensacyjnie ograła swoją sklasyfikowaną o 133 miejsca w rankingu WTA wyżej rodaczkę Donnę Vekić 7:6(2), 6:4. Mecz obfitował w mnóstwo emocji i zwrotów akcji, a taki scenariusz trudno było przewidzieć. Wicemistrzyni olimpijska pożegnała się z imprezą już w pierwszej rundzie.
W zeszłym roku Iga Świątek doszła w niemieckiej imprezie do półfinału, gdzie uległa Jelenie Rybakinie. Tym razem swoją drogę w Stuttgarcie rozpocznie od starcia z Janą Fett, która po niesamowitym meczu okazała się lepsza od swojej rodaczki.
Mecz rozpoczął się pod dyktando zdecydowanie wyżej notowanej Donny Vekić. 20. rakieta świata rozpoczęła od prowadzenia 3:0 i nic nie zwiastowało kłopotów, które lada moment nadeszły. Jana Fett w mgnieniu oka ograniczyła liczbę błędów i od stanu 1:4 wygrała cztery kolejne gemy, serwując przy wyniku 5:4 po seta. To jednak nie oznaczało końca emocji w premierowej partii.
Pomimo swojego serwisu i prowadzenia 40:15 w gemie niżej notowana z Chorwatek wróciła do popełniania błędów i przegrała cztery kolejne punkty, tracąc podanie. O wyniku seta ostatecznie zadecydował tie-break, w którym 153. rakieta świata bezlitośnie wypunktowała swoją rodaczkę i wygrała 7-2.
Zobacz także: 3:0 i niespodziewany koniec meczu Jeleny Ostapenko! Przykre sceny w Stuttgarcie
Drugi set układał się dla Fett świetnie. Już w drugim gemie odebrała rywalce serwis, ale błyskawicznie go straciła. Przy wyniku 1:2 o przerwę medyczną poprosiła Donna Vekić. Po udzieleniu jej pomocy tenisistki wróciły do gry i Fett wróciła do dominacji. Znowu przełamała rywalkę, utrzymała własne podanie i prowadziła już 4:1.
Po krótkiej przerwie Fett kolejny raz przełamała rodaczkę i serwowała na mecz przy stanie 5:1, ale to nie był koniec emocji w tym meczu. Fett nie udało się go domknąć, a znakomity forhend po linii Vekić dał jej jedno przełamanie powrotne i zdecydowanie napędził do gry. Wicemistrzyni olimpijska wygrała kolejne dwa gemy i odrobiła straty. Przegrywała już tylko 4:5, ale finisz należał do Fett, która wygrała kolejnego gema i cały mecz.
