NFL
Policja wezwana do księdza. “Śmieje się wszystkim w twarz”

Suspendowany duchowny Daniel Galus ponownie sieje niepokój wśród mieszkańców wsi Czatachowy. Dziennikarze portalu onet.pl dotarli do nagrania, na którym widać, jak ksiądz oraz członkowie jego wspólnoty otaczają mieszkańców spacerujących po lesie i rzucają pod ich adresem obraźliwe komentarze. Jednak według wersji przedstawionej przez ks. Galusa, to on był poszkodowany. Na miejscu musiała interweniować policja.
Ksiądz Daniel Galus ma nie ustawać w swojej krucjacie przeciwko mieszkańcom wsi Czatachowa w województwie śląskim. Duchownemu mają mnie podobać się działki w bezpośrednim sąsiedztwie do jego pustelni, którą obiecuje zamienić w “drugą Jerozolimę”, i regularnie ma nękać ich właścicieli z nadzieją, że się wyprowadzą. Częstochowska kuria jednak zapewniła, że Galus zajmuje swój teren w sposób całkowicie nielegalnie. Mieszkańcy wioski nie owijają w bawełnę i nazywają środowisko księdza sektą, a jego działania określili jako terror.
Do incydentu doszło 13 kwietnia w Niedzielę Palmową. Według nagrania pozyskanego przez portal onet.pl ksiądz Daniel Galus miał zaatakować mieszkańców Czatachowej spacerujących po lesie, rzucając w ich kierunku obraźliwe komentarze i blokując im drogę. Mężczyzna nie był sam — wspierali go członkowie wspólnoty, którzy mieli pomóc mu otoczyć spacerowiczów. Mimo to ksiądz Galus twierdzi, że to on został napadnięty i zapowiedział, że wystąpi do sądu przeciwko sąsiadom. Na miejscu musiała interweniować policja
Galus miał przez ponad 20 minut napastliwie napierać na spacerowiczów, nie zważając na obecność dzieci, które zaczęły płakać z powodu krzyków księdza. W pewnym momencie zarzucił kobietom zdrady małżeńskie, a mężczyznom choroby psychiczne. Gdy mieszkańcy próbowali odejść, ksiądz miał blokować im drogę. Galus wcześniej zapowiedział, że jego sąsiadów spotkają konsekwencje, jeśli będą spacerować przy jego posesji.
W czasie krótkiej sprzeczki między dwiema grupami została wezwana policja. Sąsiedzi pustelni oraz członkowie wspólnoty złożyli wyjaśnienia. Ksiądz Galus twierdzi, że on i jego wspólnota zostali napadnięci podczas modlitwy w lesie, że padły groźby pobicia i szczucia psem oraz że został pogryziony przez psa, co zgłosił na policję.
Daniel Galus został suspendowany w 2022 r. za nieposłuszeństwo wobec biskupa, jednak jak twierdzi jeden z mieszkańców, ksiądz “nic sobie z tego nie robi” i “śmieje się wszystkim w twarz”. Mieszkańcy skarżą się także na hałas związany z modlitwami i głośne transmisje mszy.
