NFL
Znany prezenter TVN za kratami. Znamy kulisy sprawy, w której go zatrzymano

Szok w środowisku medialnym. Mateusz W., znany dziennikarz TVN24 został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, zatrzymanie ma związek z działaniem zorganizowanej grupy przestępczej, której członkiem miał być również były komendant główny policji, Zbigniew M. W tle “zbrodnia VAT-owska” i ogromne straty dla państwa.
Z informacji, do których dotarli dziennikarze WP, wynika, że sprawa Mateusza W. jest bezpośrednio powiązana z zatrzymaniem Zbigniewa M. – byłego szefa polskiej policji. Przypomnijmy, że M. został zatrzymany na warszawskim lotnisku Chopina, gdy wracał z wakacji na Sri Lance na początku marca 2025 r. Prokuratura zarzuca mu m.in. wyłudzanie podatków przy obrocie olejami oraz przyjęcie łapówki za próbę odsunięcia prokuratora od jednej ze spraw. – Zarzuca się mu m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjęcie korzyści majątkowej w celu odsunięcia prokuratora od prowadzonego śledztwa – informowała rzeczniczka prokuratury Karolina Stocka-Mycek podczas konferencji prasowej. Zbigniewowi M. grozi nawet 15 lat więzienia.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Fakt Polityka Były szef policji i dziennikarz w zorganizowanej grupie przestępczej? Kulisy sprawy
Znany prezenter TVN za kratami. Znamy kulisy sprawy, w której go zatrzymano
Fakt
Opracowanie
Fakt
Data utworzenia: 15 kwietnia 2025, 10:30.
Udostępnij
Szok w środowisku medialnym. Mateusz W., znany dziennikarz TVN24 został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, zatrzymanie ma związek z działaniem zorganizowanej grupy przestępczej, której członkiem miał być również były komendant główny policji, Zbigniew M. W tle “zbrodnia VAT-owska” i ogromne straty dla państwa.
Zbigniew M. i Mateusz W.3
Zobacz zdjęcia
Zbigniew M. i Mateusz W. Foto: Jakub Kamiński/PAP, Piotr Mizerski / TVN
Do zatrzymania doszło w piątek. Mateusz W. został przewieziony do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, gdzie usłyszał zarzuty – m.in. udziału w grupie przestępczej. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Co łączy dziennikarza z byłym komendantem policji?
Z informacji, do których dotarli dziennikarze WP, wynika, że sprawa Mateusza W. jest bezpośrednio powiązana z zatrzymaniem Zbigniewa M. – byłego szefa polskiej policji. Przypomnijmy, że M. został zatrzymany na warszawskim lotnisku Chopina, gdy wracał z wakacji na Sri Lance na początku marca 2025 r. Prokuratura zarzuca mu m.in. wyłudzanie podatków przy obrocie olejami oraz przyjęcie łapówki za próbę odsunięcia prokuratora od jednej ze spraw. – Zarzuca się mu m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjęcie korzyści majątkowej w celu odsunięcia prokuratora od prowadzonego śledztwa – informowała rzeczniczka prokuratury Karolina Stocka-Mycek podczas konferencji prasowej. Zbigniewowi M. grozi nawet 15 lat więzienia.
— Sąd ocenił, że z uwagi na między innymi charakter stawianych zarzutów istnieje uzasadniona obawa, że podejrzany będzie mataczył, a także że może ukryć się lub uciec przed wymiarem sprawiedliwości z uwagi na grożącą mu surową karę pozbawienia wolności — mówił w marcu Marek Poteralski z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Na razie prokuratura nie ujawnia, jaką dokładnie rolę w procederze miał pełnić Mateusz W. – Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Karolina Stocka-Mycek, potwierdziła jedynie, że dziennikarzowi postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego areszt.
Jak donosi Wirtualna Polska, Mateusz W. usłyszał m.in. zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i aresztował Mateusza W. na trzy miesiące.
Do sprawy odniosła się stacja, w której zatrudniony jest dziennikarz. “Jako TVN Warner Bros. Discovery kładziemy nacisk na przestrzeganie obowiązujących przepisów przez wszystkich pracowników” — napisano w przesłanym do nas oświadczeniu.
“Poinformowano także o tym, że podjęto decyzję o zwieszeniu prezentera w obowiązkach zawodowych. W związku z postawionymi naszemu pracownikowi zarzutami podjęliśmy natychmiastową decyzję o zawieszeniu go w obowiązkach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy”
— podkreślono.
