Burza w sieci po występie Kaczorowskiej i Gurłacza. “Przekraczanie granic”

W 7. odcinku “Tańca z Gwiazdami” emocji nie brakowało – zwłaszcza po pierwszym występie Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza, którzy na parkiecie zaprezentowali niezwykle zmysłową cza-czę. Choć para otrzymała entuzjastyczne brawa od publiczności w studiu i najwyższe noty jurorów, w sieci zawrzało. Czyżby naprawdę było zbyt temperamentnie?

Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska zatańczyli cza-czę. 5
Zobacz zdjęcia
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska zatańczyli cza-czę. Foto: Aleksander Majdański / newspix.pl
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz w 7. odcinku 16. edycji polsatowskiego “Tańca z gwiazdami” zaprezentowali dwa tańce – najpierw cza-czę, potem foxtrota. W pierwszym tańcu para postawiła na odważną choreografię, pełną dynamicznych ruchów i bliskiego kontaktu. Oboje zaprezentowali swoje gorące temperamenty. Za cza-czę zdobyli maksymalną liczbę punktów, bo aż 40. Foxtrot udał im się także dobrze, choć był już bardziej wyważony. Za drugi taniec Agnieszka i Filip zdobyli 38 punktów.

Czy tylko mnie się wydaje, że Kaczorowska, mimo że tańczy świetnie, przekracza granicę? Ten skok po punktacji na Filipa… to było żenujące” – napisała jedna z komentujących na Instagramie, wytykając wybuch radości Agnieszki, kiedy dowiedziała się, że zgarnęli z Filipem za swój taniec 40 punktów. “Uważam, że to przesada, ale większość ludzi jest zachwycona” – wtórowała jej inna internautka.

Byli jednak i tacy, którzy bronili tancerzy, podkreślając, że choreografia idealnie oddała charakter cza-czy. “To po prostu radość za docenienie ogromu pracy, jaki wykonali, aby tak zatańczyć. Dajcie już ludzie spokój” – broniła kolejna komentująca.

Filip nie tylko świetnie tańczy choreografię. On do niej dodaje tyle od siebie. Te gesty, spojrzenia… ach. Czy można go nie kochać?” – skwitowała inna fanka aktora

Choć jurorzy byli pod wrażeniem techniki i energii pary, a noty były najwyższe z możliwych, to właśnie reakcje widzów pokazują, jak różnie można zinterpretować kocie ruchy na parkiecie. Czy Agnieszka i Filip pójdą dalej tą ścieżką w kolejnych odcinkach? Czas pokaże – jedno jest pewne: nikt nie przechodzi obok ich występów obojętnie