Trzykrotny mistrz świata zobaczył 14-latka z Polski. I oniemiał. “Jezu Chryste”

Michał Szubarczyk to absolutne objawienie ostatnich dni. 14-letni snookerzysta w niespełna dwa tygodnie zdobył mistrzostwo Europy U-16 oraz U-18, został wicemistrzem Europy bez podziału na wiek i wywalczył przepustkę do elitarnego grona Main Touru. Kapitalną postawę młodego Polaka dostrzegł m.in. słynny Mark Williams. Trzykrotny mistrz świata i jeden z najlepszych zawodników w historii wprost przyznał, że był w szoku po tym, co zobaczył w wykonaniu naszego reprezentanta. Jego słowa cytuje cały snookerowy świat.

Nie sądziłem, że tak szybko dostanie się do Main Touru. Jest niesamowity. Myślę, że na pewno będzie [w Main Tourze] wygrywał mecze. Oczywiście, będzie mu trudno – ma dopiero 14 lat – ale nawet gdyby do niego nie awansował, to i tak powinien tam być. Właśnie takich ludzi chcesz tam mieć” — podkreślił Walijczyk.

Jeśli wypadnie z grona zawodowców, to i tak zyska dwa lata doświadczenia. A gdy wróci do niego w wieku 16–17 lat, będzie już w pełni gotowy. Widziałem go przy stole rok wcześniej w Albanii. Już wtedy wyglądał dobrze, ale… Jezu Chryste, jak on się poprawił” — stwierdził.

Jak się okazuje Williams był w tureckiej Antalyi, gdzie Szubarczyk kolekcjonował kolejne tytuły. Czterokrotny mistrz świata zdradził, że po powrocie do domu, gdy odwiedził klub, w którym trenuje, opowiedział swoim znajomym o utalentowanym Polaku i powiedział im, że to jeden z najlepszych 14-letnich snookerzystów, jakich widział w życiu.

Poziom zbliżony do tego, co w tym wieku prezentował Ronnie O’Sullivan. Może nie jest aż tak dobry, ale naprawdę niewiele mu brakuje” — emocjonował się 50-latek.

“Za każdym razem, gdy go oglądałem, wbijał brejki po 80, 90, 100 pkt. To było przerażające. Rozmawiałem o nim z Johnem Higginsem i powiedziałem mu: Uważaj na tego dzieciaka, czegoś takiego nie widziałem od lat” — cytują Walijczyka brytyjskie media.