Świątek w coraz większym kryzysie. Eksperci kreślą czarne scenariusze. “Jeżeli ten proces będzie postępował…”

Przed Igą Świątek ulubiona część sezonu — turnieje na kortach ziemnych, których zwieńczeniem będzie rozgrywany na przełomie maja i czerwca wielkoszlemowy Roland Garros. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że Polka w ostatnim czasie daleka jest od swojej optymalnej dyspozycji, co potwierdzają kolejne turnieje. Wyraźnie widać również, że rośnie w niej frustracja. — Coś jej się w głowie kotłuje. Rozmawiałem już z kilkoma trenerami i wszyscy mówią, że jeżeli ten proces będzie postępował, to i na ziemi będą wywrotki. Obym nie miał racji, ale to wisi jej nad głową — mówi “Faktowi” ekspert i znany telewizyjny komentator Karol Stopa. Nie tylko on tak uważa.

Iga Świątek nie wygrała żadnego turnieju od czerwca 2024 r. 6
Zobacz zdjęcia
Iga Świątek nie wygrała żadnego turnieju od czerwca 2024 r. Foto: Kim Kyung-Hoon / Reuters
Półfinał w Stuttgarcie, zwycięstwa w Madrycie, Rzymie i Paryżu — taki jest ubiegłoroczny bilans Świątek na ceglanej mączce. W efekcie ma teraz do obrony aż 4195 punktów rankingowych, a ewentualne wpadki mogą zepchnąć ją w dół światowej listy. W najczarniejszym scenariuszu (słaba gra Polki i dobre wyniki najgroźniejszych rywalek) nawet poza pierwszą piątkę. Presja będzie ogromna.

Problem w tym, że druga rakieta świata coraz gorzej sobie z nią w ostatnim czasie radzi. W Dubaju nie podała ręki po porażce swojemu trenerowi. W Indian Wells wściekła się na chłopca do podawania piłek. W Miami wyszła na kort “roztrzęsiona jak galareta”, jak to barwnie ujął w rozmowie z “Faktem” Karol Stopa. Eksperci i trenerzy prognozują, że może być jeszcze gorzej. Skąd bierze się takie zachowanie?