Biskup ma żonę i córkę. Mówi, że Polakom “Bóg staje się niepotrzebny”

W rozmowie z Radiem Katowice Wojciech Pracki, nowo mianowany biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, podzielił się swoją wizją przyszłości kościoła w kontekście spadającej liczby wiernych. Zgodnie z danymi CBOS, obecnie 87 proc. Polaków deklaruje się jako wierzący, co stanowi spadek w porównaniu z poprzednimi latami.

Biskup Pracki wskazuje na wzrost dobrobytu społeczeństwa jako jeden z czynników, który sprawia, że “Bóg staje się niepotrzebny”. Przytacza też słowa kard. Josepha Ratzingera, który pół wieku temu przewidywał, że Kościół przekształci się w społeczność małych grup. Pracki zauważa, że to przewidywanie znajduje potwierdzenie w dzisiejszej rzeczywistości.

Zagadnienia obyczajowe i afery w Kościołach to kolejny problem, który, jak podkreśla biskup, nadszarpuje zaufanie wiernych. W przypadku wykrycia skandalu w diecezji katowickiej obiecuje surowe konsekwencje i radykalne rozwiązania, porównując je do terapii nowotworowej. — Nowotwór się wycina — mówi wprost.

Biskup Pracki, który do niedawna pełnił funkcję rzecznika prasowego, a także tworzył treści wideo, podkreśla znaczenie obecności Kościoła w Internecie. Inspirując się reformacją, która rozprzestrzeniła się dzięki wynalazkowi druku, wskazuje na potencjał mediów społecznościowych w rozpowszechnianiu chrześcijańskich treści.

Ta ścieżka prowadzi nad przepaścią. Sam pamiętam dramatyczne słowa pacjentów [KOMENTARZ]
W kwestii zarządzania diecezją biskup przyrównuje to do prowadzenia autobusu, zwracając uwagę na ciągłą naukę i podnoszenie kompetencji. Mimo objęcia nowej funkcji biskup Pracki zamierza pozostać mieszkańcem Opola, co wiąże się z częstszymi podróżami do Katowic i wykorzystaniem spotkań online.