Aleksander Łukaszenko reaguje na “atomowy parasol” Francji. Wspomniał o Polsce

Przywódca Białorusi Aleksander Łukaszenko skrytykował pomysł Emanuela Macrona w sprawie “roztoczenia” przez Francję parasola atomowego nad europejskimi członkami NATO. Dyktator z Mińska zasugerował, że Paryż powinien podzielić się bronią atomową z Berlinem. — Mają do siebie wiele pretensji i żalów. To samo dotyczy Polski i Niemiec — dodał Łukaszenko.

Prezydent Emanuel Macron zaproponował, że Francja “roztoczy” nad europejskimi członkami NATO swój parasol atomowy. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa kontynentu, szczególnie w obliczu zagrożeń ze strony Rosji. Macron zaproponował debatę na temat rozszerzenia tego parasola na europejskich partnerów, podkreślając, że decyzja o użyciu broni nuklearnej pozostawałaby wyłącznie w rękach prezydenta Francji.

Podczas wizyty w Moskwie Aleksander Łukaszenko odniósł się w rozmowie z dziennikarzami do francuskiej propozycji.

— Lepiej niech się martwią o to, by nie stracić parasola nad Francją, zamiast trzymać go nad całą Europą. To po pierwsze — zaczął, cytowany przez agencję Biełta Łukaszenko.

Może rozważyliby rozszerzenie swojego “parasola” przynajmniej na Niemcy lub, innymi słowy, podzielenie się bronią nuklearną z Niemcami, ich odwiecznym historycznym wrogiem. Na razie są ze sobą w pokoju. Ale kto wie. Mają do siebie wiele pretensji i żalów. To samo dotyczy Polaków i Niemców. Jest tam wiele sprzeczności

— dodał białoruski dyktator.

Francja rozpoczęła swój program nuklearny w 1954 r., a 13 lutego 1960 r. przeprowadziła pierwszą próbę atomową. Obecnie posiada ok. 290 głowic jądrowych, co czyni ją czwartym co do wielkości mocarstwem nuklearnym na świecie, ustępującym jedynie Rosji, USA i Chinom.