NFL
Pokazali nagranie z Putinem i się zaczęło. Zwrócili uwagę na jego głos. Szokująca teoria niesie się po sieci

Władimir Putin pojawił się ubrany w wojskowy mundur w obwodzie kurskim. Była to jego pierwsza taka wyprawa od dawna, więc szybko zrodziła sensacyjne spekulacje. W sieci aż huczy od plotek, że wizytację złożył nie rosyjski prezydent, lecz jeden z jego sobowtórów. Internauci w social mediach wskazują na dowody popierające tę szaloną teorię spiskową, która co jakiś czas wraca od wielu lat.
Władimir Putin pojawił się w obwodzie kurskim pierwszy raz od czasu zajęcia przez wojska ukraińskie części terytorium w tym regionie. Przywódca Rosji miał powiedzieć, że wojska jego kraju są w stanie pokonać Ukraińców w tym obwodzie i całkowicie go wyzwolić. Rosyjskie władze opublikowały zdjęcia i nagranie z wizyty Putina. Wyglądał na mocno zmęczonego i zdaniem wielu osób, nie przypominał siebie. W sieci natychmiast pojawiły się spekulacje, że to jeden z jego sobowtórów. Ta teoria spiskowa żyje od wielu lat. Według jej wyznawców prezydent Rosji ma korzystać z pomocy dublerów ze względu na zły stan zdrowia, a także niechęć do ryzykowania życia w niebezpiecznych miejscach.
Także po ostatniej wizycie w obwodzie kurskim, internauci zaczęli licznie wpisywać komentarze sugerujące, że tak naprawdę prezydenta Rosji tam w ogóle nie było.
Wysłali najbardziej absurdalnego sobowtóra Putina w celu przeprowadzenia działań PR-owych do obwodu kurskiego w Rosji. To ten sam, którego zawsze wysyłają do dużych grup ludzi. Koleś wygląda, jakby ostatnio miał ciężko
— napisał jeden z komentujących na platformie X.
Rosja zmaga się z tak poważnymi problemami, że teraz dublerzy Putina są wysyłani na linię frontu — skomentowano na innym profilu.
Internauci znaleźli nawet dowody na poparcie swojej teorii spiskowej.
Rosyjskie kanały państwowe intensywnie promują wideo, na którym “Putin” po raz pierwszy pojawia się w mundurze wojskowym. Według ich wersji odwiedził kwaterę główną armii rosyjskiej w obwodzie kurskim. Jest jednak pewien haczyk: nawet niektórzy rosyjscy blogerzy zauważyli, że ta wersja głosu Putina brzmi dziwnie wysoko, jak u małego człowieka
— pisze internautka Devana.
