NFL
Donald Tusk skomentował rozmowy USA-Ukraina. To jednoznaczna opinia

— Sytuacja jest bardzo skomplikowana. (…) Chyba nie przesadziłem, mówiąc wczoraj, że to jest poważny krok w stronę pokoju — powiedział szef polskiego rządu przed odlotem do Turcji.
Dodał, że “strona ukraińska chyba się nie myli mówiąc, że to prawdziwy pozytywny przełom”. — I dla nas jest bardzo ważne, że doszło do takiej dobrej, pozytywnej korekty po obu stronach i że udało się znaleźć i Amerykanom i stronie ukraińskiej o wiele więcej jakby wspólnych spraw i stanowisk i zbudowano w jakimś sensie wspólny język — ocenił Tusk.
Premier podkreślił, że jest jednak “za wcześnie aby ogłosić sukces”. — Ale to poczucie ulgi jest wyraźne i wisi w powietrzu, chyba nie tylko w Warszawie. (…) Reprezentować Polskę dzisiaj z naszym twardym stanowiskiem proukraińskim, a równocześnie bardzo ostrożnym, to wymaga naprawdę takiej poważnej gry, w dobrym tego słowa znaczeniu — stwierdził.
Następnie zwrócił się z apelem w stronę polityków opozycji. — Rozumiem, że opozycja jest dzisiaj rozdygotana, nie może pomóc albo nie chce, ale jest rzeczą bardzo ważną, żeby nie siać dezinformacji, bo to są kwestie naszego bezpieczeństwa. Jeśli dzisiaj ta rozdygotana opozycja nie może pomóc ojczyźnie, bo wiem, że rządowi nie będzie chciała, ale ojczyźnie, to dobrze byłoby, żeby przynajmniej – tak jak to miało miejsce choćby dzisiaj rano – nie kłamać, nie dezinformować, bo tutaj każde słowo ma znaczenie— mówił premier.
I my te sprawy prowadzimy, to mówię z przekonaniem, i kompetentnie, i konsekwentnie, więc bardzo proszę, żeby wszyscy, którzy mają dobrą wolę, żeby nas wsparli, a ci, którzy nie mogą, to żeby nie przeszkadzali
Przypomnijmy. Tusk udaje się w środę z dwudniową wizytą do Ankary, gdzie z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem będzie rozmawiać między innymi o Ukrainie i bezpieczeństwie.
Premier podkreślił na briefingu prasowym, w kontekście spotkania z Erdoganem, że “sprawa jest pierwszorzędnej wagi z punktu widzenia też interesów Polski, naszego bezpieczeństwa”.
Będziemy rozmawiali o roli Polski, roli Turcji, jeśli chodzi o stabilizację w regionie, jeśli chodzi o ocenę pierwszej tury rozmów, która się zakończyła (…) w Arabii Saudyjskiej między Ukrainą i Stanami Zjednoczonymi, o możliwym zaangażowaniu i Turcji, i Polski, jeśli chodzi o zapewnienie trwałego spokoju i pokoju w regionie, w tym na granicy rosyjsko-ukraińskiej
— powiedział.
— Polscy żołnierze będą koncentrowali się na obronie polskich granic, szczególnie z Rosją i Białorusią. I z naszego punktu widzenia jest bardzo ważne, żeby państwa NATO-wskie, europejskie równocześnie skutecznie gwarantowały stabilność po osiągnięciu rozejmu i pokoju na granicy rosyjsko-ukraińskiej. I rola Turcji może być tutaj kluczowa — podkreślił Tusk.
