NFL
Przyjaciel Sandry Kubickiej o powodach jej rozstania z Aleksandrem Baronem: ciężko mi o tym mówić

Sandra Kubicka i Aleksander Baron rozstają się. Ta informacja wstrząsnęła polskim show-biznesem w niedzielę 9 marca. Jacek Jeschke, tancerz i przyjaciel modelki, wyraził swoje zdziwienie i podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tej zaskakującej dla wielu decyzji.
Jacek Jeschke, Sandra Kubicka i Aleksander Baron
Jacek Jeschke, Sandra Kubicka i Aleksander Baron Foto: – / Kapif
Sandra Kubicka długo nie komentowała plotek na temat kryzysu w jej małżeństwie. Jednak niedawno wyznała prawdę o związku z Aleksandrem Baronem.
W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. Nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu
— napisała.
W rozmowie z JastrząbPost Jacek Jeschke przyznał, że był w szoku, gdy dowiedział się o rozstaniu przyjaciół.
To jest zaskoczenie, bo mi o tym powiedziała Hania, jak szykowaliśmy się do odcinka. Byłem w szoku. Mamy z Sandrą fajny kontakt, ale nie staramy się wchodzić w głąb tych relacji. Każdy z nas ma jakieś ciche, gorsze dni i zawsze patrzyłem na Sandrę i na Alka z boku, że ja też mam dzień, w którym się nie odezwę do Hani. Też mam dzień, w którym jest ciężko, w którym się pokłócimy, w którym jest źle. Ale to nie znaczy, że od razu musi się dziać takie coś. Dlatego mimo wszystko, mimo tego, że się znamy i przyjaźnimy, jestem w szoku. Dzisiaj się o tym dowiedziałem, tak samo, jak cała Polska
— wyznał.
Jacek Jeschke, który miał okazję obserwować parę zarówno razem, jak i w osobnych sytuacjach, stwierdza, że nie zauważył niczego, co mogłoby wskazywać na problemy między Kubicką a Baronem.
Nic takiego nie widziałem, ciężko mi powiedzieć. My się spotykaliśmy i razem, i osobno, albo sami z Sandrą, bo Alek ma też dużo różnych zajęć, tak samo jak i Sandra. Ciężko mi o tym mówić i ten temat jest dla mnie przykry. Więc może jutro albo pojutrze skontaktuję się z Sandrą i dopytam, o co chodzi
— skwitował tancerz.
