NFL
Jarosław Kaczyński oburzony na miesięcznicy smoleńskiej. “Obrzydliwe ataki i oszczerstwa”

Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas obchodów 179. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. – Obrzydliwe ataki i oszczerstwa – mówił w poniedziałek prezes PiS, uderzając w rząd Donalda Tuska. Podczas przemówienia Kaczyńskiego słychać było próby zagłuszania jego wystąpienia. Z głośników kontrmanifestanci krzyczeli m.in. “złodziej” oraz “kłamca”. Prezes PiS był oburzony tym, że policja nie reaguje na ich zachowanie.
Jak zwykle z jednej strony mamy do czynienia z naszymi spokojnymi uroczystościami, a z drugiej strony te obrzydliwe ataki, oszczerstwa, odrażające powtarzanie tez putinowskich – rozpoczął wystąpienie Jarosław Kaczyński.
Szef Prawa i Sprawiedliwości zaatakował rządzących. Stwierdził m.in., że “wielcy zbrodniarze poniosą konsekwencje”. – Będziemy kontynuowali to, co robimy do tego dnia, kiedy ci, którzy się tu awanturują poniosą konsekwencje. Zostaną ukarani zgodnie z naszym prawem. A być może zostanie zastosowana jeszcze ostrzejsza zasada, norymberska – grzmiał polityk.
W trakcie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na placu Piłsudskiego w Warszawie odbywała się kontrmanifestacja. Z głośników protestujący krzyczeli m.in. “złodziej” oraz “kłamca”.
Kaczyński skrytykował także służby porządkowe. – Policja nie wykonuje swoich obowiązków, bo takie ma polecenie, bo jest dzisiaj, mówię o tym z bólem, w sojuszu z wrogami Polski, w sojuszu z Putinem, w sojuszu z tymi, którzy niszczą współczesny świat. I taka jest prawda – oznajmił prezes PiS.
