NFL
Afera “dwóch wież”. Przesłuchano księdza, któremu Kaczyński miał wręczyć łapówkę

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie afery “dwóch wież” Jarosława Kaczyńskiego, czyli budowy dwóch wieżowców na warszawskiej działce należącej do spółki Srebrna. Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, w ubiegły czwartek przesłuchano Rafała Sawicza — byłego księdza, który miał otrzymać na polecenie Kaczyńskiego kopertę z 50 tys. zł w zamian za podpis.
Gazeta informuje, że Rafał Sawicz został przesłuchany 27 lutego — potwierdził wówczas “okoliczności związane ze złożeniem podpisu pod uchwałą Rady zezwalającej na rozpoczęcie inwestycji przez spółkę Srebrna”. Jednocześnie nie zaprzeczył, że w dniu, w którym miał otrzymać kopertę, był na Nowogrodzkiej i podpisał się pod dokumentem. Nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie o to, czy przyjął za to pieniądze.
Sawicz, jak podaje “Gazeta Wyborcza”, zasłonił się art. 183 kodeksu postępowania karnego, który umożliwia świadkowi uchylenie się od odpowiedzi na pytanie, jeśli mogłoby to narazić jego lub bliską mu osobę na odpowiedzialność za przestępstwo. Były ksiądz został przesłuchany jako “świadek z pouczeniem”, co oznacza, że jego status może zmienić się ze świadka na podejrzanego.
W sprawie chodzi o postępowanie sprawdzające zakończone odmową wszczęcia śledztwa, które od lutego 2019 r. prowadziła warszawska prokuratura okręgowa w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zawiadomienie takie pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Później Birgfellner zeznał, że Kaczyński nakłonił go do przekazania Rafałowi Sawiczowi koperty z 50 tys. zł, co miało być łapówką za jego podpis umożliwiający rozpoczęcie inwestycji.
