NFL
Zaczepiło się o korzenie i ruszało trącane prądem rzeki. Makabryczne odkrycie pod Łęczną

Wybrali się na ryby. Kiedy zaczęli się usadawiać do połów, zauważyli coś niepokojącego w rzece. O wystające korzenie zaczepiło się ubranie. Wystawało ponad poziom wody, delikatnie ruszane jej prądem. To nie było tylko ubranie. Tam był człowiek.
Zaczepiło się o korzenie i ruszało trącane prądem rzeki. Makabryczne odkrycie pod Łęczną.3
Zobacz zdjęcia
Zaczepiło się o korzenie i ruszało trącane prądem rzeki. Makabryczne odkrycie pod Łęczną. Foto: KPP Łęczna, Stowarzyszenie Zaginieni Cała Polska / Facebook
Poniedziałkowy poranek, 3 marca, w lubelskiej miejscowości Klarów pod Łęczną (woj. lubelskie). Nad rzekę Wieprz wędkowali dwaj panowie. Ich błogi relaks zmąciło makabryczne odkrycie. Wezwano policję.
Mieniące się w wodzie ubranie miało swojego właściciela. Tam był człowiek. Martwy.
Około godziny 9 dwóch wędkarzy zauważyło w rzece Wieprz w miejscowości Klarów wystające ubrania zaczepione o konary drzew. Natychmiast o zdarzeniu zaalarmowali służby
– przekazała asp. sztab. Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Na brzegu pojawiły się służby – policjanci i strażacy. Ci ostatni wyłowili z wody ciało mężczyzny. Już wtedy pojawiły się podejrzenia, kim jest zmarły.
Identyfikacja ciała potwierdziła wcześniejsze przypuszczenia. To był Jarosław (†38 l.) z nieodległego Jaszczowa. 38-latek był poszukiwany od grudnia 2024 r. To wtedy w sobotni wieczór zaginął.
Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Łęczyńscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia
– podała oficer łęczyńskiej policji
