NFL
Samochód dosłownie rozerwało. Wskaźnik prędkościomierza mówi wiele

To nie mogło skończyć się dobrze. Mężczyzna zginął w tragicznym wypadku w Młotecznie pod Braniewem (woj. warmińsko-mazurskie). To, co widać na liczniku, przeraża. Wskaźnik zatrzymał się na prędkości niemal 200 km/h.
Śmiertelny wypadek wydarzył się na drodze krajowej nr 54 w sobotę 1 marca rano. Ok. godz. 10 braniewscy strażacy odebrali zgłoszenie o tej tragedii. Do zdarzenia drogowego z udziałem toyoty doszło na prostym odcinku drogi krajowej, w pobliżu miejscowości Młoteczno w gm. Braniewo. — Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący autem osobowym zjechał na przeciwny pas drogi, uderzając z impetem w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd został rozerwany — poinformowali w swoich social mediach strażacy z Braniewa.
Autem podróżowała jedna osoba, której obrażenia były tak poważne, że poniosła śmierć na miejscu.
— W rejon wypadku skierowano trzy pojazdy z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, strażaków ochotników z OSP Braniewo oraz zespół ratownictwa medycznego z Powiatowego Centrum Medycznego w Braniewie. Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśniają braniewscy policjanci, którzy na czas prowadzenia działań zorganizowali objazdy — podają strażacy.
Zdjęcia z wypadku są wstrząsające. Szczególnie jedno z nich robi ogromne wrażenie. Okazuje się, że licznik samochodu zatrzymał się na zawrotnej prędkości niemal 200 km/h. Śledczy będą weryfikować, czy mężczyzna faktycznie jechał aż tak szybko.
