NFL
Pracowało tu 180 osób. Smutny koniec polskiej fabryki. Załoga czeka na wypłaty

Nie ma już nadziei dla ostatniej fabryki porcelany na Dolnym Śląsku. Zakład ze 165-letnią tradycją upadł. Przysłowiowym gwoździem do trumny był drastyczny wzrost cen gazu. Teraz jest problem ze znalezieniem kupca — druga próba sprzedaży w całości znów nie wypaliła. Zwolniona załoga “Karoliny” czeka na swoje pensje.
Ludzie, którzy poszli na przysłowiowy bruk, nie dostali zaległej wypłaty (za miesiąc). Mowa o załodze Zakładów Porcelany Stołowej “Karolina” w Jaworzynie Śląskiej. — Na pewno ze sprzedaży części majątku zakładu uda się uregulować te zaległości pracownicze — mówi PAP syndyk Ronald Kazimierz Olszewski. Niestety, nie uda się uratować legendarnej fabryki. Druga próba sprzedaży w całości zakończyła się niepowodzeniem.
