Agnieszka Więdłocha pokazuje zdjęcie z Antonim Pawlickim. “Zatrzymaliśmy się”

Aktorskie małżeństwo od lat konsekwentnie chroni swoją prywatność. Dlatego prawdziwą gratką dla fanów jest romantyczna czarno-biała fotografia, którą opublikowała Agnieszka Więdłocha.

Patrzę na to zdjęcie i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wspólnie spędzony czas bywa najcenniejszy” — pisze lubiana aktorka o pamiątce z sesji zdjęciowej do “Twojego Stylu”.

Pamiętam, że mieliśmy wtedy jakoś niedużo czasu na planie, każde w biegu, gonitwa z załatwianiem spraw, jakieś próby, nagrania, ale zatrzymaliśmy się i skupiliśmy tylko na sobie nawzajem. I dużo się śmialiśmy! Z całą cudowną ekipą

— wspomina 39-latka. Jej ślub z Antonim Pawlickim był owiany tajemnicą, czego nie można powiedzieć o zaręczynach. Wyjątkowe chwile zakłócił paparazzo, którego “prace” trafiły na łamy tabloidów. Więdłocha nie ukrywała, że było jej przykro. Zmianę stanu cywilnego zachowała już tylko dla siebie i najbliższych. Podobnie jak ciąże, a potem narodziny dzieci.

We wspomnianym “Twoim Stylem” kilka lat temu pojawił się wywiad popularnej pary. Nie opowiadali jednak o uczuciu, jakie ich łączy, lecz o pomaganiu innym. — Żyjemy w czasach najlepszych od dawna. Nie mówię o sytuacji politycznej w Polsce – trudno, jest, jak jest. Ale standard życia się poprawił. To nasz święty obowiązek, żeby oddać chociaż część dobra, które dostaliśmy od losu — zauważyła Agnieszka.