NFL
Radomiak rozbił Legię! Na murawie nie było przyjaźni. Jeden antybohater

Na murawie było gorąco, a wszystko skończyło się wielką niespodzianką! Legia Warszawa była zupełnie bezradna i przegrała z Radomiakiem Radom 1:3. Gospodarze korzystali z kapitalnej gry Capity Capemby i zasłużenie zgarnęli trzy punkty. Antybohaterem został Vladan Kovacević, który popełniał błędy przy bramkach rywali, a po dwie żółte kartki obejrzeli… szkoleniowcy obu drużyn, Joao Henriques i Goncalo Feio. Ten rezultat nie pozostanie bez konsekwencji dla ligowej tabeli. Zobacz, jak padały gole!
W meczu przyjaźni rozgrywanym przy Struga w Radomiu faworyt mógł być tylko jeden. Piłkarze prowadzeni przez Goncalo Feio podnieśli się po słabym początku rundy i wygrali z Puszczą Niepołomice, czyli zespołem, który jest… rywalem Radomiaka w walce o utrzymanie. Gospodarze dzisiejszego spotkania wciąż nie zachwycają i nie mogą być spokojni o pozostanie w lidze
Punkty zdobywane w meczach takich jak ten są dla Radomiaka bezcenne. Ale Legia nie mogła pozwolić sobie na wpadkę w związku ze zwycięstwami Rakowa Częstochowa oraz Pogoni Szczecin. Kolejna strata punktów oddaliłaby warszawian nie tylko od mistrzostwa Polski, ale nawet od miejsca dającego prawo gry w eliminacjach Ligi Konferencji. A to przecież dla Legii cel minimum.
