Wybrał się na wędrówkę w Masywie Ślęży i zniknął. Trwają intensywne poszukiwania

Tajemnicze zaginięcie Piotra Baka. 37-letni mężczyzna wybrał się na wędrówkę w Masywie Ślęży. Ostatni raz był widziany w piątek, 21 lutego w okolicy Przełęczy Tąpadła, gdy szedł w kierunku miejscowości Sady. Potem słuch o nim zaginął. Służby prowadzą intensywne poszukiwania. “Zaginiony nie ma przy sobie telefonu komórkowego” — podkreśla policja.

Policjanci z Komisariatu Policji w Sobótce prowadzą poszukiwania 37-letniego Piotra Baka. Mężczyzna ostatni raz był widziany w piątek, 21 lutego około godz. 11.00 w okolicy Przełęczy Tąpadła w Masywie Ślęży. Poruszał się drogą w kierunku miejscowości Sady. Od tamtej pory nie wiadomo, co się z nim stało. Nie nawiązał kontaktu z najbliższymi ani nie wrócił do domu.

Poszukiwania 37-letniego Piotra trwają od piątku, 21 lutego, kiedy to zgłoszono jego zaginięcie. Działania w tej sprawie prowadzi nie tylko policja, ale też WOPR-owcy, zawodowi strażacy i strażacy-ochotnicy.

Ratownicy z grupy poszukiwawczej jeszcze w sobotę udali się na miejsce samochodami terenowymi i quadem, by przeczesać wskazany teren. “Po wielogodzinnych poszukiwaniach prowadzonych do późnych godzin wieczornych […] i po wnikliwym przeszukaniu bocznych szlaków góry Ślęży oraz okolic, poszukiwania zakończyły się bez rezultatów” — przekazało Dolnośląśkie WOPR za pośrednictwem mediów społecznościowych.