NFL
Emerytura zakonnicy. To porównanie wypada skromniutko

W Polsce jest ok. 17 tys. zakonnic. Część uczy katechezy w szkołach, część pracuje w szpitalach. Jesteście ciekawi, jak wyglądają ich finanse? Swojego czasu rąbka tajemnicy uchyliła siostra Paula, która prowadzi profil na TikToku. Jak zdradziła, siostry Katarzynki nie posiadają własnych pieniędzy — zarobkami zarządza przełożona. Jeśli porównamy emerytury sióstr do świadczeń księży, też nie ma im czego zazdrościć.
Nic nie wzbudza w Polakach takich emocji, jak Kościół i pieniądze. Wiele osób zachodzi w głowę, jak wysokie świadczenia dostają duchowni i zakonnice. Kapłani najczęściej przechodzą na emeryturę w wieku 65 lat, a siostry zakonne już w wieku 60 lat. Zerknijmy na kwoty.
W przypadku sióstr zakonnych mowa o wyjątkowo skromnych pieniądzach, bo w grę wchodzi minimalne świadczenie. To 1780 zł brutto. Na “rękę” wychodzi zatem 1620 zł. Zakonnice zatrudnione na etacie w domach dziecka czy w przedszkolach, są w nieco lepszej sytuacji finansowej.
Średnia emerytura księży (zwłaszcza zatrudnionych na umowie o pracę) to ok. 3,2 – 3,5 tys. zł, co wynika z odprowadzania składek do ZUS. Jak podaje Forsal, po ukończeniu 75 lat księża mogą otrzymać dodatkową emeryturę z Funduszu Kościelnego, która wynosi ok. 2500 zł. Wartość ich emerytury może sięgać 5 tys. zł.
Duchowni mogą sobie dorabiać np. pracując chociażby w szkołach. Księża zatrudnieni na umowę o pracę np. w szkołach, na uczelniach i w kuriach albo jako kapelani odprowadzają składki ZUS od swojego wynagrodzenia, tak samo jak zwykli pracownicy. Jeśli jednak zajmują się wyłącznie działalnością duszpasterską i nie są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, we własnym zakresie opłacają 20 proc. składki ZUS. Pozostałe 80 proc. pochodzi właśnie z Funduszu Kościelnego.
